Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Opada woda w Warcie, strażacy kończą pompowania

0
Podziel się:

Lubuscy strażacy wycofują pompy pracujące w Gorzowie od końca
listopada ub. roku. Warta opada, a wraz z nią poziom wód gruntowych, które podtapiały lewobrzeżną
część miasta - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik lubuskich strażaków Dariusz Żołądziejewski.

Lubuscy strażacy wycofują pompy pracujące w Gorzowie od końca listopada ub. roku. Warta opada, a wraz z nią poziom wód gruntowych, które podtapiały lewobrzeżną część miasta - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik lubuskich strażaków Dariusz Żołądziejewski.

W przypadku Gorzowa utrzymujący się od listopada ub. roku bardzo wysoki poziom Warty najbardziej dał się we znaki mieszkańcom lewobrzeżnej części miasta - dzielnic Zawarcie i Zakanale. Wiele posesji dotknęły podtopienia będące wynikiem wysokiego stanu wód gruntowych oraz niedrożnych kanałów i rowów melioracyjnych.

Lubuscy strażacy starali się minimalizować skutki podtopień przy wykorzystaniu pomp dużej wydajności, w tym ściągniętych z innych regionów.

Przez kilka miesięcy liczba pracujących non stop urządzeń wahała się od kilku do 28 w połowie grudnia. Najwięcej pomp wykorzystywano w Gorzowie.

"Koszty tych działań będą liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Zawiera się w nich paliwo, naprawy i wynagrodzenia dla obsługujących urządzenia strażaków. Do tego trzeba doliczyć przeglądy pomp, którym muszą poddane" - powiedział PAP Żołądziejewski.

W poniedziałek stan Warty wynosił w Gorzowie 499 cm i jeszcze o 79 cm rzeka przekraczała poziom alarmowy, ale wody w niej ubywa z dnia na dzień. Najwyższy stan Warty stwierdzono tej zimy 22 stycznia i wyniósł 563 cm - to najwyższy poziom notowany od 1979 r. (576 cm). Absolutne maksimum na wodowskazie w Gorzowie to 689 cm, które zanotowano 2 kwietnia 1888 roku.

Jak powiedział PAP Artur Wójtowicz z wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego rzeka jest jeszcze pokryta lodem na odcinku między Słońskiem a Skwierzyną, ale zaczęła sama uwalniać się od lodu.

W razie zagrożenia w pogotowiu są dwa lodołamacze, które pełnią dyżur w Kostrzynie nad Odrą.

Poprawia się także sytuacja hydrologiczna na największym dopływie Warty - Noteci, która w Santoku koło Gorzowa ma swoje ujście. Noteć także zaczęła opadać i uwalniać się od pokrywy lodowej. Przekroczenie stanu alarmowego w Drezdenku (Lubuskie) to obecnie 40 cm. (PAP)

mmd/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)