Lubuscy policjanci zatrzymali pięciu Polaków podejrzewanych o porwanie w Berlinie 18-letniego obywatela Wietnamu - poinformował we wtorek PAP rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.
Obcokrajowiec został uprowadzony w ubiegłym tygodniu w Berlinie. W weekend porywacze zażądali od jego znajomego okupu.
Ponieważ z informacji niemieckich kryminalnych wynikało, że w porwaniu mogli brać udział Polacy, w poniedziałek rano policja z Frankfurtu nad Odrą oficjalnie zwróciła się o pomoc do polskiej policji.
Nasi policjanci potwierdzili, że Wietnamczyka przewieziono i ukryto w Słubicach - powiedział PAP Konieczny. Jak dodał, było podejrzenie, że porywacze mogą mieć broń.
W akcji uwolnienia obcokrajowca brało udział 17 policjantów służb kryminalnych, 16 policyjnych antyterrorystów oraz pięciu funkcjonariuszy straży granicznej. Według policji, Wietnamczyk był przetrzymywany od kilku dni bez pożywienia.
Zatrzymano pięć osób: cztery to mieszkańcy Słubic; piąta pochodzi z centrum kraju.
Jak powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki, postępowanie nadzoruje prokuratura ze Słubic. We wtorek zatrzymane osoby zostaną przesłuchane w charakterze podejrzanych. Prokuratura chce im postawić zarzut bezprawnego pozbawienia wolności, za co grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia - dodał Domarecki. Niewykluczone, że lista zarzutów wobec zatrzymanych będzie dłuższa. (PAP)
mmd/ abr/ jra/