W Gorzowie w rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem na minutę zostaną włączone syreny alarmowe, a na budynkach administracji wywieszone będą flagi narodowe z kirem. W Zielonej Górze odbędzie się msza i zostanie odsłonięty obelisk upamiętniający ofiary tragedii.
W Gorzowie msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej zostanie odprawiona w katedrze; przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego ma zostać zapalonych 96 zniczy.
"Rada Miasta wystąpiła do mieszkańców naszego miasta, bez względu na światopogląd i przekonania polityczne, o godne uczczenie pamięci ofiar tej tragedii minutą ciszy" - powiedziała PAP rzecznik urzędu miasta w Gorzowie Wlkp. Anna Zaleska.
Pamięć ofiar katastrofy uczczą także zielonogórzanie. 10 kwietnia na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej nastąpi odsłonięcie obelisku i odprawiona zostanie polowa msza św. pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego Stefana Regmunta. Uroczystości odbędą się z pełnym ceremoniałem wojskowym.
W związku ze zbliżającą się rocznicą specjalny apel wydali lubuscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Proszą w nim mieszkańców regionu o godne uczczenie pamięci ofiar katastrofy i udział w uroczystościach związanych z obchodami pierwszej rocznicy tej tragedii.
W sobotę kwiaty na grobach gorzowian, którzy zginęli pod Smoleńskiem, złoży wojewoda lubuski Helena Hatka.
31 marca odsłonięto na kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzowie tablicę poświęconą Annie Marii Borowskiej i Bartoszowi Borowskiemu, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Gorzowianie reprezentowali Rodziny Katyńskie.
Anna Maria Borowska działała w oddziale Związku Sybiraków i Apostolacie Maryjnym, była wiceprzewodniczącą Rodziny Katyńskiej w Gorzowie. W podróży 10 kwietnia 2010 r. towarzyszył jej wnuk Bartosz Borowski - miał 32 lata.(PAP)
mmd/ itm/ jbr/
