Sąd w Zielonej Górze aresztował na trzy miesiące dwóch mężczyzn w wieku 27 i 37 lat, przy których znaleziono broń maszynową, amunicję, a także kominiarki. O podejrzanym ich zachowaniu powiadomili policję pracownicy stacji paliw.
"Sprawdzamy czy na terenie kraju nie doszło do popełnienia przestępstwa przy użyciu znalezionej broni" - powiedziała PAP we wtorek Małgorzata Stanisławska z biura prasowego Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze.
Kiedy policjanci zawiadomieni przez personel jednej z podzielonogórskich stacji benzynowych przybyli na miejsce, okazało się, że 27 i 37-latek są pod wpływem alkoholu, a w ich samochodzie znaleziono pistolet maszynowy, a także 3 magazynki z ostrą amunicją, kominiarki i rękawiczki. Sądząc po tym "wyposażeniu" mężczyźni mogli szykować się do napadu.
Na razie postawiono im zarzut posiadania broni bez pozwolenia za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. (PAP)
kob/ pz/