Kwiaty na grobach gorzowian, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, złożyli we wtorek przedstawiciele władz wojewody lubuskiego oraz miasta. W Zielonej Górze składano kwiaty pod obeliskiem upamiętniającym ofiary katastrofy.
W wypadku samolotu z prezydencką delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96. osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką. Na pokładzie była także dwójka gorzowian - Anna Borowska i jej wnuk Bartosz.
W drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej kwiaty na ich grobach w imieniu prezydenta, premiera i wojewody lubuskiego złożył wicewojewoda Jan Świrepo. Pamięć zmarłych gorzowian uczcili także przedstawiciele władz miasta. Wieczorem w intencji ofiar katastrofy odprawiono w gorzowskiej katedrze mszę świętą.
Anna Borowska aktywnie działała w Stowarzyszeniu Gorzowskiej Rodziny Katyńskiej. Miała 82 lata. Pośmiertnie odznaczona została Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Razem ze swoim wnukiem Bartoszem Borowskim leciała do Katynia, gdzie w kwietniu 1940 roku zamordowany został jej ociec ppor. Franciszek Popławski.
W Zielonej Górze mieszkańcy składali kwiaty i palili znicze pod pamiątkowym obeliskiem, który znajduje się na miejskim cmentarzu. Wartę honorową pełnili tam harcerze. (PAP)
mrd/ itm/ jbr/