Wyjątkowo ciepła zima sprawia, że w parku narodowym "Ujście Warty" nadal bytuje wiele ptaków, które dawno powinny odlecieć w cieplejsze rejony Europy. Dotyczy to m.in. gęsi i żurawi.
"Wprawdzie zima jest już w pełni, lecz pogoda zdecydowanie bardziej przypomina wiosnę. Wysoka temperatura oraz słoneczne dni mogą powodować anomalie w przyrodzie, w tym również w świecie ptaków. W parku +Ujście Warty+ słychać gęganie gęsi, które zamiast odlecieć na zimowiska w zachodniej Europie spędzają zimę u nas" - powiedział PAP Michał Leszczyński z "Ujścia Warty".
Dodał, że w ostatnich dniach naliczono w parku 26 tys. tych ptaków, a pod koniec grudnia obserwowano także stado 150 żurawi na okolicznych polach. Ponadto w parku cały czas są czajki i kuliki wielkie, co w ocenie ornitologów jest zjawiskiem nietypowym o tej porze roku.
Jedną z nielicznych oznak zimy są łabędzie krzykliwe, które jak co roku zaczynają gromadzić się w parku na zimowisku. "Naliczono ich ok. 2000. Ptaki te, w przeciwieństwie do innych, przypominają nam, jaką mamy porę roku" - dodał Leszczyński.
Panująca aura, a także stosunkowo niski, jak na tę porę roku stan wody w rzekach sprawiają, że miłośnicy ptaków cały czas mogą je obserwować w parku. Przy normalnej zimie większość tego obszaru znajdowałaby się pod wodą i była skuta lodem.
Rozlewiska i łąki parku narodowego "Ujście Warty" to znaczące na przyrodniczej mapie Europy miejsce dla ptaków - nie tylko w sezonie lęgowym, ale również w innych okresach: podczas pierzowiska, w trakcie migracji oraz na zimowiskach. (PAP)
mmd/ mki/ ura/
