Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Zlikwidowano magazyn nielegalnych papierosów

0
Podziel się:

220 tys. paczek nielegalnych papierosów,
o wartości ponad 1,5 mln zł zabezpieczyli celnicy w budynkach
byłego PGR-u w powiecie sulęcińskim (Lubuskie) - poinformowała we
wtorek PAP rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar-
Zapolska.

220 tys. paczek nielegalnych papierosów, o wartości ponad 1,5 mln zł zabezpieczyli celnicy w budynkach byłego PGR-u w powiecie sulęcińskim (Lubuskie) - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar- Zapolska.

Magazyn ujawniła policja z Sulęcina, która szukała skradzionej w Niemczech naczepy TIR-a.

Funkcjonariusze z drogówki sprawdzali wszystkie miejsca, w których mogła zostać ukryta naczepa. Na ich liście znalazły się także wspomniane budynki byłego PGR-u w okolicach Boczowa. Po ujawnieniu papierosów policja powiadomiła celników - poinformował PAP Sławomir Konieczny z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Zdaniem celników był to magazyn tranzytowy, z którego kontrabandy wyruszały w kierunku Europy Zachodniej. "To największa partia nielegalnych papierosów, jaka została ujawniona z udziałem celników w naszym kraju w tym roku" - powiedziała PAP rzeczniczka.

Celnicy podejrzewają, że w dzierżawionych od prywatnej osoby obiektach grupa przemytnicza magazynowała nielegalny towar. Papierosy były dowożone tam TIR-ami, a następnie przeładowywane do mniejszych samochodów. "W ten sposób ewentualne straty podczas ich transportu były mniejsze niż w przypadku +trafienia+ całego TIR-a" - wyjaśniła Downar-Zapolska.

Podczas wspólnej akcji celników i policji, na terenie gospodarstwa zabezpieczono TIR-a z papierosami opatrzonymi rosyjską akcyzą, dwa inne samochody ciężarowe i jeden osobowy.

W przypadku zabezpieczonych papierosów, straty Skarbu Państwa, wynikające z nieopłaconych należności tj. akcyzy, VAT-u i cła, szacowane są na ok. 1,6 mln zł.

Postępowanie karno-skarbowe w tej sprawie wszczął Urząd Celny w Gorzowie Wlkp. Do sprawy przesłuchano dwie osoby. Jak zaznaczyła Downar-Zapolska, podejrzanych może być więcej, a cała sprawa jest rozwojowa.

Osobom zajmującym się tym procederem na taką skalę, grozi nawet do pięciu lat więzienia i wysokie grzywny. (PAP)

mmd/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)