Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łukaszenka atakuje Unię. "Wrzuciliście do grobów tysiące ludzi!"

0
Podziel się:

Prezydent Białorusi znów w ostrych słowach zaatakował Unię Europejską.

Łukaszenka atakuje Unię. "Wrzuciliście do grobów tysiące ludzi!"
(AP/FOTOLINK/East News)

Prezydent Alaksandr Łukaszenka zarzucił we wtorek Unii Europejskiej, że nie jest gotowa do normalizacji stosunków z jego krajem, dopóki on pozostaje przy władzy i dopóki Białoruś odmawia wyprzedania swojego majątku - podała agencja BiełTA.

_ - Wy ułożycie sobie z nami stosunki dopiero wtedy, gdy nie będzie tu Łukaszenki, gdy tu się zmieni ustrój polityczny i gdy wszystko zostanie oddane na sprzedaż, najlepiej Zachodowi _ - oznajmił Łukaszenka na spotkaniu w Mińsku z redaktorami naczelnymi mediów Wspólnoty Niepodległych Państw, krajów bałtyckich oraz Gruzji.

Łukaszenka zarzucił UE, że krytykuje stan przestrzegania praw człowieka na Białorusi, podczas gdy sama dopuszcza się ich łamania. - _ Wyrzucacie nam łamanie tych praw. Ale my w ostatnim czasie nie zabiliśmy z pogwałceniem praw człowieka nawet jednego człowieka, ani wewnątrz, ani poza granicami naszego kraju. A wy - mam na myśli całą UE - unicestwiacie całe państwa. Co wam do Afganistanu, Iraku, Libii, Syrii i innych państw? Coś tam naprawiliście? Wrzuciliście do grobów tysiące ludzi! _ - powiedział.

Zdaniem Łukaszenki UE stosuje także podwójne standardy potępiając zatrzymanie demonstrantów po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2010 r. Jak podkreślił, władze Białorusi nie potraktowały wtedy protestujących gazem łzawiącym czy kulami kauczukowymi, jak to się dzieje w niektórych państwach europejskich. - _ U nas nigdy nie używano nawet armatek wodnych podczas nielegalnych demonstracji, ale wy nie chcecie tego widzieć _ - powiedział.

Wyraził jednak nadzieję, że kiedyś _ zdrowy rozsądek weźmie górę _ i stosunki Białorusi z UE znormalizują się.

Prezydent oświadczył też, że chciałby, aby Białoruś zbudowała u siebie socjalizm, ale nie taki z czasów ZSRR, tylko podobny do francuskiego. _ - Rdzeń socjalizmu to gospodarka zorientowana społecznie. To jego podstawa. W centrum każdego działania powinien być człowiek _ - wyjaśnił.

Łukaszenka wyraził nadzieję, że Białoruś w ciągu 1-2 tygodni podpisze z Rosją umowę na dostawy ropy i produktów naftowych w 2013 r. i liczy, że zostanie uzgodniona dostawa około 23 mln ton ropy. Zaznaczył jednak, że w razie konieczności Mińsk może uzyskać dodatkowe dostawy ropy z innych państw, np. Azerbejdżanu czy Wenezueli.

Nawiązał też do byłrgo prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa, zmuszonego do ustąpienia z urzędu na skutek rewolty w 2010 r. Bakijew ma na Białorusi azyl polityczny, a według informacji białoruskiego portalu internetowego tut.by - również białoruskie obywatelstwo.

W listopadzie 2010 r. rozpoczął się w Biszkeku jego zaoczny proces. Bakijewa oskarżono o wydanie rozkazu strzelania do tłumu demonstrantów podczas antyprezydenckich zamieszek, w których zginęło prawie 90 osób. Bakijew zaprzecza, jakoby wydał taki rozkaz.

Łukaszenka powiedział, że Bakijew nadal znajduje się na terytorium Białorusi, i zaapelował do władz Kirgistanu o przelewanie mu tu emerytury. - _ Po co wam Bakijew? - zapytał kirgiskich dziennikarzy. - Człowiek wyjechał, żyje, ma śliczne dzieci _. Jak podkreślił, dzieci Bakijewa w ciągu krótkiego czasu nauczyły się języka białoruskiego.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)