Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łukaszenka: Białoruś jest na celowniku dział zimnej wojny

0
Podziel się:

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oświadczył w czwartek podczas
obchodów Dnia Zwycięstwa, że jego kraj znajduje się na celowniku dział niewypowiedzianej zimnej
wojny, ale nie zejdzie z obranego szlaku.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oświadczył w czwartek podczas obchodów Dnia Zwycięstwa, że jego kraj znajduje się na celowniku dział niewypowiedzianej zimnej wojny, ale nie zejdzie z obranego szlaku.

"Suwerenna Białoruś nieustannie znajduje się na celowniku dział niewypowiedzianej zimnej wojny. Niektórzy na Zachodzie nie są w stanie pogodzić się z tym, że Białoruś nie stała się kolejną +republiką bananową+, tańczącą do muzyki zaoceanicznych demokracji" - oświadczył prezydent podczas ceremonii składania kwiatów pod pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku, która zakończyła uroczystą paradę weteranów w 68. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.

Według niego Białoruś jest duszona sankcjami i oblewana "pomyjami oszczerstw". "Wzdłuż naszych granic latają wojskowe samoloty NATO, tworzone są nowe bazy, organizowane prowokacje. Ale nikt nie zmusi naszego narodu do zejścia z obranego przezeń szlaku" - zapewnił.

Dodał, że Białoruś przestrzega zasad prawa międzynarodowego i jest otwarta na równorzędną współpracę ze wszystkimi, ale wyłącznie na zasadzie wzajemnego szacunku i zaufania.

Nawiązując do współpracy wojskowej Białorusi i Rosji oznajmił: "W związku z nowymi wyzwaniami i zagrożeniami dla naszego bezpieczeństwa dążymy do umocnienia systemu obrony przeciwlotniczej, aby zapewnić nienaruszalność granic państwa i jego suwerenności".

Zapewnił, że nowe systemy rakietowe i samoloty to broń wyłącznie defensywna. "I będziemy ich mieć tyle, ile potrzeba" - zaznaczył. Pod koniec kwietnia minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oświadczył, że Rosja zamierza rozmieścić na Białorusi pułk wojsk lotniczych, a także dostarczy jej cztery dywizjony rakietowych systemów przeciwlotniczych S-300.

"Cudzej ziemi nie potrzebujemy, ale swojej będziemy bronić jak źrenicy oka, nauczeni doświadczeniem minionych pokoleń i współczesnymi tragicznymi wydarzeniami" - dodał Łukaszenka.

Prezydent nazwał też świętą misją ochronę prawdy o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej (część II wojny światowej, podczas której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej, tj. lata 1941-45). Jak podkreślił, dla narodu białoruskiego, który na ołtarzu walki z faszyzmem złożył jedną trzecią ludności, wojna ta nigdy nie będzie daleką przeszłością.

"Jednakże są ludzie, którzy starają się nieustannie zrewidować historię Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, obniżyć znaczenie heroicznej walki ludzi radzieckich, oczernić ruch partyzancki i zrehabilitować faszystowskich oprawców, a zwłaszcza ich sługusów. Ochrona prawdy o tej wojnie i legendarnym poświęceniu narodu radzieckiego, niedopuszczenie do odebrania mu jego najważniejszej zdobyczy - wielkiego zwycięstwa - jest naszym obowiązkiem i naszą świętą misją" - oznajmił prezydent.

Jak podała państwowa agencja BiełTA, w czwartek, który jako Dzień Zwycięstwa jest na Białorusi wolny od pracy, przewidziano w samym Mińsku około 50 imprez i wydarzeń okolicznościowych, w tym prezentację sprzętu wojskowego, pokaz sprawności funkcjonariuszy sił specjalnych, koncerty, wystawy, zawody sportowe i jarmarki.

W środę Dzień Zwycięstwa uczcili w Brześciu przedstawiciele dwóch organizacji opozycyjnych - Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej (Hramada) i kampanii "Mów Prawdę!". Złożyli oni kwiaty przy wiecznym ogniu w twierdzy brzeskiej i uczcili minutą ciszy pamięć poległych.

"Zawsze organizujemy akcję 8 maja, bo właśnie tego dnia w 1945 r. podpisano w Berlinie akt bezwarunkowej kapitulacji nazistowskich Niemiec" - powiedział działacz Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej (Hramada) Andrej Wauczok.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)