Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Madryt wydał zgodę na przelot samolotu prezydenta Boliwii

0
Podziel się:

Prezydent Boliwii Evo Morales, powracający z Moskwy do swojego kraju,
dość długo czekał w Wiedniu na możliwość lotu przez hiszpańską przestrzeń powietrzną. Ostatecznie w
środę przed południem Madryt zgodę taką wydał.

Prezydent Boliwii Evo Morales, powracający z Moskwy do swojego kraju, dość długo czekał w Wiedniu na możliwość lotu przez hiszpańską przestrzeń powietrzną. Ostatecznie w środę przed południem Madryt zgodę taką wydał.

Morales ujawnił, że ambasador Hiszpanii w Wiedniu zaproponował mu "napicie się razem kawy" na pokładzie prezydenckiej maszyny. Austriacka agencja APA wskazuje, że Madryt zażądał inspekcji samolotu prezydenta Boliwii, czyniąc z tego warunek wydania zgody na przelot przez hiszpańską przestrzeń powietrzną.

Prezydent Boliwii podkreślił, że nie mógł przystać na propozycję ambasadora, ponieważ oznaczała ona naruszenie prawa międzynarodowego. "Przecież nie jestem przestępcą" - powiedział. Austriackie media informują, że Morales zaproponował ambasadorowi filiżankę kawy, ale w wiedeńskim porcie lotniczym.

Ostatecznie MSZ Hiszpanii poinformowało, że samolot Moralesa może przelecieć przez przestrzeń powietrzną tego kraju, z międzylądowaniem na Wyspach Kanaryjskich.

Samolot boliwijskiego prezydenta musiał w nocy z wtorku na środę lądować w Wiedniu, ponieważ kilka krajów europejskich odmówiło zgody na przelot przez swoją przestrzeń powietrzną. Nikt nie powiedział tego wprost, ale przypuszcza się, że było to związane z podejrzeniem, że na pokładzie może się znajdować Edward Snowden, który ujawnił skalę inwigilacji amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA).

Morales zdecydowanie zaprzeczył, jakoby Snowden znajdował się na pokładzie jego samolotu. Mediom powiedział, że w ogóle go nie zna i że Snowden nie wystąpił o azyl w Boliwii. (PAP)

az/ ro/

14129293 14129124 14129104

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)