*Za pierwsze pięć miesięcy bieżącego roku PKP Intercity odnotowała 13,4 mln zł zysku - poinformował we wtorek prezes spółki Janusz Malinowski. Przychody wyniosły 878,4 mln zł, a koszty 865 mln zł. *
Dla porównania, od stycznia do maja zeszłego roku wynik netto PKP Intercity wyniósł minus 32,9 mln zł, a w tym samym okresie 2010 r. było to minus 128,3 mln zł.
"Od stycznia do końca maja nasz wynik netto wyniósł 13,4 mln zł. Ten wynik jest lepszy niż nasza prognoza o ok. 30 mln zł. Swoim kontrahentom płacimy systematycznie" - powiedział dziennikarzom Malinowski.
Wyjaśnił, że ten wynik nie oznacza, że spółka oszczędza na naprawie taboru. "W tym roku w ciągu pierwszych pięciu miesięcy wydaliśmy na naprawę taboru 66,1 mln zł. To jest o ok. 20 mln zł więcej pieniędzy wydanych na naprawę taboru, niż w tym samym czasie ubiegłego roku" - powiedział.
Malinowski poinformował, że w ciągu kilku tygodni spółka ogłosi dwa duże przetargi. "Na przełomie lipca i sierpnia zostanie ogłoszony przetarg na renowację 150 wagonów dotyczący napraw m.in. klimatyzacji, wc. We wrześniu planujemy ogłosić przetarg na zakup 20 pociągów zespołowych o prędkości 160 km/h" - powiedział. Realizacja tych inwestycji ma być współfinansowana ze środków europejskich.
Spółka poinformowała, że od stycznia do maja tego roku przewiozła 12,4 mln pasażerów. W tym samym czasie ubiegłego roku było to 12,2 mln osób, a w 2010 r. 11,8 mln podróżnych. W tym roku więcej pasażerów podróżowało na trasach międzynarodowych - wzrost o 13,5 proc. oraz pociągami pod marką TLK - wzrost o prawie 5 proc.
"Euro 2012 wygenerowało nam wzrost o ponad 200 tys. pasażerów. Spodziewamy się, że w sumie w czerwcu przewieziemy ponad 3 mln osób" - powiedział prezes PKP Intercity. (PAP)
aop/ mki/
