39 pseudokibiców zostało zatrzymanych po ataku na policjantów, do którego doszło na dworcu kolejowym w Tarnowie w Wielką Sobotę. Poszkodowanych zostało 21 funkcjonariuszy, dwóch z nich trafiło do szpitala - poinformował w niedzielę PAP rzecznik tarnowskiej policji Andrzej Sus.
Kibice ze Śląska wracali do domów po meczu GKS-u Katowice ze Stalą - Stalowa Wola specjalnym pociągiem. Prawdopodobnie ktoś z pasażerów użył hamulca bezpieczeństwa i pociąg zatrzymał się w Tarnowie. "Kilkudziesięciu pseudokibiców wysiadło i w stronę stojących na peronie policjantów poleciały kamienie, butelki i elementy ławek" - mówił PAP Sus.
21 funkcjonariuszy zostało poszkodowanych, z czego dwóch trafiło do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Pociąg odjechał z Tarnowa. Policja zatrzymała 39 pseudokibiców używając m.in. miotaczy gazu i pałek na dworcu w Krakowie - Mydlnikach.
Zatrzymani są teraz przesłuchiwani. Odpowiedzą za czynną napaść na policjanta, znieważenie funkcjonariuszy i niszczenie mienia. Będą sądzeni w zwykłym trybie, a nie w trybie przyspieszonym. (PAP)
wos/ ls/