Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: Krakowscy policjanci zatrzymani w śledztwie dotyczącym "mafii blacharskiej"

0
Podziel się:

Dwanaście osób, w tym siedmiu policjantów z
Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, zatrzymano we wtorek w
śledztwie dotyczącym korupcji - poinformował we wtorek prokurator
apelacyjny w Krakowie Józef Giemza. Media określiły to śledztwo
jako dotyczące "mafii blacharskiej".

Dwanaście osób, w tym siedmiu policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, zatrzymano we wtorek w śledztwie dotyczącym korupcji - poinformował we wtorek prokurator apelacyjny w Krakowie Józef Giemza. Media określiły to śledztwo jako dotyczące "mafii blacharskiej".

Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Tarnowie razem z Biurem Spraw Wewnętrznych KGP.

Postępowanie dotyczy korupcji przy przekazywaniu przez policjantów informacji na temat stłuczek i wypadków drogowych firmom holowniczym. Oprócz policjantów, zatrzymano osoby związane z trzema firmami holowniczymi z Krakowa i okolic.

Równocześnie z zatrzymaniami prokuratura zleciła na wtorek przeprowadzenie blisko 50 przeszukań. Śledczy oczekują, że ich wyniki pozwolą postawić nowe zarzuty i rozszerzyć grono podejrzanych.

Jak poinformował podczas konferencji prasowej tarnowski prokurator okręgowy Marek Jamrogowicz, zatrzymanym zostaną przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i korupcji, a policjantom także przekroczenia uprawnień, ujawnienia tajemnicy służbowej, wpływania na tok postępowania, nakłaniania do fałszywych zeznań. Sprawa dotyczy ok. tysiąca zdarzeń.

Zatrzymani policjanci pracowali na stanowisku wspomagania dowodzenia (swd) w krakowskiej Komendzie Miejskiej Policji. Tam uzyskiwali jako pierwsi dane o kolizjach i wypadkach drogowych. Przekazywali je określonym firmom holowniczym. Ponieważ praca na stanowisku wspomagania dowodzenia jest monitorowana, posługiwali się prywatnymi telefonami komórkowymi - najczęściej na kartę - ujawniła prokuratura.

Ze względu na dobro postępowania prok. Jamrogowicz odmówił podania bliższych szczegółów śledztwa, np. ile wynosiła zapłata za informację o stłuczce oraz czy BSW prowadziło podsłuch dyżurnych policjantów. Stwierdził jedynie, iż BSW "poddało analizie działania na tych stanowiskach", co pozwoliło na zgromadzenie materiału dowodowego.

Materiały w tej sprawie dotarły do Krakowa z Biura Spraw Wewnętrznych KGP na przełomie września i października ubr. Ze względu na dobro postępowania, przekazano je do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.(PAP)

hp/ rgr/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)