Zarząd wojewódzki małopolskiej PO pozytywnie zaopiniował kontrakt, jaki krakowscy radni tej partii (dysponujący większością w radzie miasta) zamierzają zawrzeć w najbliższym czasie z lewicowym prezydentem Jackiem Majchrowskim.
"Przedstawiono nam rozsądną propozycję. Były możliwości wyboru którejś ścieżki, od ostrej opozycji po ścisłą współpracę. Doszliśmy do wniosku, że propozycja powiatu krakowskiego jest najbardziej rozsądna i ją rekomendujemy" - powiedział PAP w piątek wieczorem po spotkaniu zarządu małopolskiej PO jej przewodniczący pos. Andrzej Czerwiński.
Poseł podkreślił, że zarząd rekomendował podpisanie kontraktu z prezydentem, który precyzyjnie będzie go zobowiązywał do realizacji celów programowych PO.
W ocenie przewodniczącego krakowskiej PO Pawła Sularza, piątkowa decyzja władz wojewódzkich świadczy o tym, że wygrała troska o miasto. "Podkreśla to wizerunek PO jako partii odpowiedzialnej - pomimo dużych różnic ideowych najważniejsze jest dobro mieszkańców Krakowa" - powiedział PAP Sularz.
Według niego, nie ma pośpiechu z przygotowywaniem kontraktu, ponieważ ma on obowiązywać przez najbliższe cztery lata. "Widać wolę polityczną i kierunek zmierzający do ustabilizowania samorządu krakowskiego, aby uodpornić to miasto na złe i szkodliwe pomysły PiS" - ocenił.
Podstawowe założenia kontraktu postulowane przez PO to rozwój funkcji metropolitalnych Krakowa i związane z tym inwestycje strategiczne, takie jak m.in. budowa centrum kongresowego i wystawienniczego, hali kongresowej, muzeum sztuki współczesnej oraz szybkiego tramwaju, wprowadzenie bonu oświatowego, sprzedaż nieprzynoszącego zysku mienia komunalnego czy wzmocnienie finansowania dzielnic.
"Nasze postulaty i propozycje do kontraktu są oparte o program kandydata PO w wyborach na prezydenta Krakowa Tomasza Szczypińskiego. Zachowujemy dużą ciągłość programową" -zaznaczył Sularz.
Kontrakt zawarty pomiędzy radnymi PO i prezydentem Majchrowskim ma określić zasady współpracy na najbliższe cztery lata pomiędzy dysponującym większością klubem radnych PO i lewicowym prezydentem miasta. Przeciwko porozumieniu z Majchrowskim opowiada się część krakowskiej Platformy, związana z posłem Janem Rokitą.
Pierwszym przejawem współpracy pomiędzy obiema stronami było przyjęcie w tym tygodniu przez radę miasta (głosami PO i radnych lewicowych) budżetu Krakowa na ten rok. W zamian prezydent Majchrowski uwzględnił w poddanym pod głosowanie projekcie budżetu wszystkie poprawki zaproponowane przez PO - na łączną kwotę 52 mln zł.
Konflikt w krakowskiej PO rozpoczął się jeszcze przed wyborami samorządowymi. Wtedy Jan Rokita oraz czworo innych parlamentarzystów tej partii: senatorzy Andrzej Gołaś i Jarosław Gowin oraz posłowie Stanisława Okularczyk i Ireneusz Raś poparli kandydata PiS na prezydenta miasta Ryszarda Terleckiego.
W tym samym czasie krakowska struktura PO wezwała swoich wyborców do uczestnictwa w drugiej turze głosowania na prezydenta miasta, lecz nie poparła żadnego z kandydatów. Podobnie postąpił też były kandydat PO na prezydenta Krakowa poseł Tomasz Szczypiński, a ponadto przyznał, iż programowo bliżej mu do lewicowego kandydata, urzędującego prezydenta Jacka Majchrowskiego.(PAP)
rgr/ la/ gma/
