59 - latek z objawami silnego zatrucia trafił do jednego z krakowskich szpitali po wypiciu płynu nieznanego pochodzenia. Znalazł go w butelce po alkoholu w okolicach krakowskiego sądu. Policja ostrzega: to silnie trująca substancja.
"Apelujemy, by osoby, które znalazły i zabrały butelki, aby nie piły płynu i skontaktowały się z oficerem dyżurnym krakowskiej policji lub komendy wojewódzkiej" - powiedział w niedzielę PAP rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Półlitrowych butelek płynu było kilka. Jak ustalili policjanci miały one etykiety z wódki oraz z bułgarskiego koniaku o polskiej nazwie "słoneczny brzeg". Zawartość wyglądem przypomniała koniak lub wódkę kolorową.
Nie wiadomo, jaka to substancja ani kto zostawił ją w okolicy sądu. Policjanci przyjmują zgłoszenia na nr 12 61 52 908 lub 12 61 55 510.(PAP)
wos/ dym/