Małopolska policja wyjaśnia przyczyny śmierci 53-letniej mieszkanki okolic Nowego Sącza. Do zabójstwa matki przyznał się 18-letni syn, który zgłosił się na komisariat. Wcześniej przez kilka godzin był poszukiwany w pobliskich lasach - poinformowała PAP w środę Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
W środę wczesnym popołudniem policja otrzymała informację z pogotowia ratunkowego o zgonie 53-letniej mieszkanki Moszczenicy Wyżnej (pow. Nowy Sącz). Kobieta miała rany cięte na szyi.
Policjanci ustalili na miejscu, że prawdopodobnym sprawcą śmierci kobiety może być jej 18-letni syn. Był on poszukiwany przez policjantów i funkcjonariuszy straży granicznej z psami tropiącymi w pobliskim kompleksie leśnym.
Ok. godz. 14 18-latek sam zgłosił się na komisariat policji. "Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia" - powiedziała Zbroja. (PAP)
hp/ bno/ bk/