Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: Strażacy walczą z samozapłonami w zalanych stodołach

0
Podziel się:

Małopolscy strażacy walczą z pożarami powstałymi w wyniku samozapłonu siana w
stodołach, które były zalane podczas powodzi. Gasili już kilkadziesiąt takich pożarów i apelują o
ostrożność - powiedział w czwartek PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.

Małopolscy strażacy walczą z pożarami powstałymi w wyniku samozapłonu siana w stodołach, które były zalane podczas powodzi. Gasili już kilkadziesiąt takich pożarów i apelują o ostrożność - powiedział w czwartek PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.

Samozapłon następuje w wyniku procesów gnilnych, dokonujących się w zamoczonym sianie.

"W ciągu ostatnich dwóch dni w powiecie brzeskim strażacy gasili 30 pożarów powstałych w wyniku samozapłonów siana w zalanych stodołach. Apelujemy o zwrócenie uwagi na stodoły, które były zalane, przesuszenie ich zawartości i zgłaszanie wszelkich przypadków zadymienia" - powiedział w czwartek PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.

Jak dodał, zjawisko pojawia się sukcesywnie na terenach, na których opadła woda. Gaszenie pożarów stodół to kolejne działania strażaków, podejmowane na terenach dotkniętych powodzią.

W czwartek ok. tysiąca strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych pompowało wodę z rozlewisk i budynków, dowoziło wodę, żywność i lekarstwa oraz uczestniczyło w pracach porządkowych na terenach zalanych i osuszaniu budynków.

W Małopolsce trwają także prace polegające na zabezpieczaniu budynków uszkodzonych w wyniku osunięć ziemi. W wielu miejscach wciąż uaktywniają się osuwiska, m.in. w powiecie gorlickim, suskim, wadowickim, brzeskim, nowosądeckim, limanowskim. Jak poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka, w gminie Pleśna (powiat tarnowski) trwa obserwacja 32 budynków mieszkalnych, w których mogą wystąpić pęknięcia. Całkowicie zniszczonych jest tam 13 budynków, a w piętnastu wystąpiły pęknięcia.

W czwartek w Małopolsce poziom wód w dalszym ciągu obniża się, stan alarmowy przekroczony jest w dwóch miejscach (na Wiśle w Jawiszowicach i na Szreniawie w Biskupicach pow. miechowski), stan ostrzegawczy w pięciu miejscach - na Wiśle.

Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w pięciu gminach, a pogotowie przeciwpowodziowe w Krakowie, trzech powiatach i 16 gminach. W środę w potoku Młynówka (powiat wadowicki) odnaleziono zwłoki mężczyzny - jest to siódma ofiara powodzi w Małopolsce.

Utrudnienia drogowe występują na drodze nr 964 Świniary-Szczurowa i drodze nr 967 w Winiarach, z powodu oberwania lub osunięcia się skarp. Zamknięta jest również droga nr 982 na odcinku Szczucin-Słupiec, nie kursuje prom w miejscowości Borusowa.

Według prognoz synoptyków, w czwartek w Małopolsce spodziewane są jeszcze opady deszczu o charakterze burzowym. Mogą one spowodować wzrost poziomu wody na obszarze zlewni Soły, Skawy, Skawinki, Rudawy, Raby, Uszwicy, Dunajca oraz na mniejszych dopływach Wisły.

Zjawisko to może stanowić zagrożenie dla obszarów zalewowych, uniemożliwić prowadzenie prac hydrotechnicznych, utrudnić funkcjonowanie komunikacji lądowej, spowodować lokalne podtopienia - ostrzegają służby. Ostrzeżenie obowiązuje do piątku 28 maja, do godz. 12.

Jak poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego, sytuacja jest cały czas monitorowana przez powiatowe centra zarządzania kryzysowego i Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. (PAP)

hp/ itm/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)