Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: Woda opada, trwa usuwanie skutków powodzi

0
Podziel się:

Woda w małopolskich rzekach wciąż opada. W środę pogotowie przeciwpowodziowe
zostało odwołane w powiatach oświęcimskim i limanowskim - podało centrum zarządzania kryzysowego
wojewody.

Woda w małopolskich rzekach wciąż opada. W środę pogotowie przeciwpowodziowe zostało odwołane w powiatach oświęcimskim i limanowskim - podało centrum zarządzania kryzysowego wojewody.

Na terenie powiatu oświęcimskiego w gminie Brzeszcze wciąż obowiązuje jednak alarm powodziowy. Alarmy utrzymywane są też w gminach Szczucin, Koszyce, Libiąż i Pcim.

Do Małopolski przyjechał w środę premier Donald Tusk; odwiedził Podchybie i Łaśnicę w gminie Lanckorona, gdzie w wyniku osuwisk zostało uszkodzonych ok. 70 domów.

Szef rządu zapowiedział, że w kilku miejscach w Polsce, m.in.: w gm. Lanckorona, w Wilkowie (Lubelskie), w Sandomierzu (Świętokrzyskie), rząd wspólnie z władzami gminy i województwa zorganizuje odrębne programy, które pozwolą na odbudowanie całych miejscowości.

W Woli Rogowskiej w gm. Wietrzychowice, gdzie w sobotę saperzy zrobili wyrwę w wale przeciwpowodziowym na Wiśle, woda z zalanego terenu niemal całkowicie opadła. "Otwarła się już automatyczna śluza, co przyspieszyło odpływ wody do Wisły. Woda stoi jeszcze w najniżej położonych miejscach" - powiedział PAP wójt Wietrzychowic Leszek Zabiegała. "Do ok. 20-30 proc. domów nie da się jeszcze wejść, ale ewakuowani w zeszłym tygodniu mieszkańcy powoli wracają" - dodał.

W całym województwie strażacy oprócz wypompowywania wody pomagają w dowożeniu wody, lekarstw, żywności, uszczelnianiu i monitorowaniu wałów, porządkowaniu zalanych budynków.

Starostwo Powiatowe w Bochni apeluje o pomoc dla osób, które w powodzi straciły życiowy dobytek - utworzyło specjalne konto "Pomoc dla powodzian". Pieniądze zostaną przekazane najbardziej potrzebującym rodzinom (wpłat można dokonywać na konto 89 8591 0007 0080 0207 7800 0054 z dopiskiem "Pomoc dla powodzian").

Wojewoda małopolski Stanisław Kracik zaapelował w środę do pracodawców zatrudniających strażaków ochotników, by zrozumieli ich sytuację i zaangażowanie w walkę z powodzią i okazali wyrozumiałość i cierpliwość. Kracik zapowiedział, że zwróci się do samorządów lokalnych z prośbą o podjęcie rozmów na temat możliwości obniżenia takim firmom obciążeń podatkowych, by w ten sposób zrekompensować straty z powodu nieobecności pracowników.

Poziom wody w Wiśle w Krakowie obniża się. W środę po południu wodowskaz na Bielanach wskazywał 373 cm, już tylko o 3 cm powyżej stanu ostrzegawczego. Miasto szacuje straty i pomaga poszkodowanym.

Pracownicy socjalni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie sprawdzili sytuację 978 osób. Do tej pory MOPS przyjął 303 wnioski o pomoc. Z pomocy psychologicznej skorzystało 46 osób.

Szacuje się, że straty w infrastrukturze komunalnej w Krakowie wynoszą prawie 52 mln zł. W środę za pomocą tzw. georadaru sprawdzano jakość podbudowy m.in. ulic Nowohuckiej, Stoczniowców i Mirowskiej. Po opracowaniu wyników będzie wiadomo, jaki jest zakres koniecznych napraw. W sumie uszkodzeniu uległo prawie 40 ulic i dróg polnych.

Jak poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta, napraw popowodziowych wymagają też główne przeprawy przez Wisłę w Krakowie - most Dębnicki i Grunwaldzki.

IMGiW ostrzega, że do czwartku możliwe są dalsze opady deszczu, lokalnie intensywne oraz burze, co może spowodować wzrost stanów wody na dopływach Wisły - Sole, Skawie, Skawince, Rabie, Uszwicy i Dunajcu - miejscami powyżej stanów ostrzegawczych. (PAP)

wos/ abr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)