Tarnowska prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie zabójstwa taksówkarza, uzyskała w czwartek wstępne wyniki sekcji. Wynika z nich, że ofierze zadano 33 ciosy nożem - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Bożena Owsiak.
Ciało zamordowanego 61-latka odnalazł w środę rano na parkingu w Wierzchosławicach k. Tarnowa (Małopolska) przypadkowy przechodzień. Tego samego dnia przed południem na jednym z tarnowskich parkingów odnaleziono samochód ofiary - mercedesa 250. W nocy ze środy na czwartek policja zatrzymała dwóch mężczyzn, podejrzewanych o zabójstwo.
"Z informacji uzyskanych od biegłych wynika, że na ciele ofiary znaleziono 33 rany kłute, zadane nożem w różnych kierunkach i o różnej głębokości, przy czym śmiertelne okazały się ciosy zadane w tętnicę szyjną, płuco i serce" - powiedziała PAP prok. Owsiak.
Na piątek zaplanowano w prokuraturze przesłuchanie dwóch mężczyzn, zatrzymanych przez policję. Prawdopodobnie zostaną im postawione zarzuty.
Jak poinformowała policja, dwóch mężczyzn w wieku 26 i 27 lat, podejrzewanych o zabójstwo, zatrzymano w nocy ze środy na czwartek. "Jednego z mężczyzn zatrzymano na ulicy w Tarnowie, drugiego na lotnisku w Balicach" - powiedział PAP rzecznik tarnowskiej policji mł. aspirant Robert Kozak.
Sprawą zabójstwa taksówkarza zajęła się specjalna grupa policjantów. (PAP) hp/ bno/ dym/