18 listopada mija termin składania wniosków o odszkodowanie i zadośćuczynienie za internowanie w czasie stanu wojennego. Od czwartku w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim zainteresowani będą mogli uzyskać informacje i pomoc prawników.
"To jest nasze spłacenie długu wobec internowanych w 1981 roku" - mówił w środę dziennikarzom wojewoda małopolski Jerzy Miller. Wśród 354 osób z Małopolski uprawnionych do uzyskania odszkodowań są ludzie starsi, niemający dostępu do internetu i często przerażeni biurokratycznymi obowiązkami - dodał.
"Nieznajomość prawa nie zwalnia ze stosowania prawa. Wystąpienie o odszkodowanie jest uprawnieniem, z którego można, ale nie trzeba, skorzystać" - zaznaczył wojewoda małopolski i przypomniał, że urząd wojewódzki, reprezentujący państwo, ma także obowiązek informowania obywateli.
"Chciałbym, żeby nieskorzystanie wynikało ze świadomej decyzji, a nie z nieuwagi czy zapomnienia" - powiedział Miller. Jak podkreślił nie chce wchodzić w motywacje osób podejmujących decyzje, czy występować do sądu czy nie.
Pomoc będzie można uzyskać w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w czwartek, piątek i we wtorek od godz. 7.30 do 15.30, a w poniedziałek - od godz. 9 do 17.
Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęły do tej pory 134 wnioski. "W 19 przypadkach postępowanie zostało prawomocnie zakończone: jedno umorzono, w pozostałych przypadkach zasądzono odszkodowania" - powiedział PAP rzecznik SO w Krakowie Rafał Lisak. Dziewięć osób otrzymało w Krakowie najwyższą możliwą kwotę - 25 tys. zł.
Do sądu w Tarnowie wpłynęło 38 wniosków, niektóre z nich dotyczą stwierdzenia nieważności orzeczenia o internowaniu. 11 spraw już zakończono. Przyznano odszkodowania w łącznej kwocie 184,5 tys. zł. Do sądu w Nowym Sączu złożono 33 wnioski o odszkodowanie za internowanie i represjonowanie. W dwóch przypadkach zakończonych prawomocnie sąd przyznał pokrzywdzonym ok. 5,5 tys. zł, w jednym - 24 tys. zł.
We wrześniu Stowarzyszenie "NZS 1980" w Krakowie zaapelowało do więzionych i internowanych w latach 80. członków Niezależnego Zrzeszenia Studentów, aby występowali do sądów o odszkodowania, a uzyskane kwoty przeznaczyli na Fundusz Wsparcia dla tych przyjaciół z młodości, którzy dziś potrzebują pomocy, są chorzy, biedni lub spotkały ich życiowe tragedie.
Jak powiedział w środę PAP Adam Kalita z "NZS 1980" na apel odpowiedziało do tej pory kilkanaście osób, które zadeklarowały, że zrzekną się uzyskanych odszkodowań.
Internowani w stanie wojennym mogą domagać się roszczeń na podstawie ustawy z 19 września 2007 r. Odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę nie mogą łącznie przekroczyć 25 tys. zł. Mogą o nie zabiegać osoby, które nie zostały skazane, a znalazły się w więzieniu, a także małżonkowie, dzieci i rodzice poszkodowanych. Wysokość odszkodowania nie jest ograniczona w przypadku osób, które w związku z działalnością niepodległościową poniosły śmierć. (PAP)
wos/ bno/ mow/
