Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolskie: Areszt za wyłudzanie kompromitujących zdjęć i szantaż

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o aresztowaniu i bardziej szczegółowe inf. z prokuratury
#

# dochodzi inf. o aresztowaniu i bardziej szczegółowe inf. z prokuratury #

28.04. Kraków (PAP) - Zarzuty dokonania przestępstw przeciwko obyczajności i wolności seksualnej, w tym doprowadzanie kobiet podstępem i groźbą do wykonywania czynności seksualnych, postawiła Prokuratura Apelacyjna w Krakowie 45-letniemu Stanisławowi G. Mężczyzna trafił do aresztu.

"Podejrzany został zatrzymany przez małopolską policję, na wniosek prokuratury został aresztowany przez sąd" - powiedział w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Józef Radzięta.

Jak dodał, prokuratura nie może ujawniać szczegółów postępowania, dotyczących nawet opisu postawionych mężczyźnie zarzutów, ponieważ mogłoby to zniweczyć plany śledztwa.

Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że podejrzany nawiązywał kontakty telefoniczne z kobietami z całej Polski, które w ogłoszeniach na stronie telegazety poszukiwały pracodawcy lub pożyczkodawcy. Działał w ten sposób co najmniej od października 2010 roku.

Posługując się różnymi imionami i inicjałami, oferował kobietom przesłanie pieniędzy. Jako zabezpieczenie spłaty żądał przesłania mu przez telefon komórkowy fotografii intymnych. Po uzyskaniu zdjęć nie przekazywał pieniędzy, ale zaczynał grozić, że ujawni otrzymane zdjęcia, jeśli nie uzyska następnych, w tym zdjęć w trakcie wykonywania czynności seksualnych. Część kobiet spełniła te żądania.

Jak podają śledczy, zdarzały się także sytuacje, że osoby kontaktujące się z mężczyzną były przez niego wykorzystywane finansowo lub seksualnie, m.in. 45-latek pomieszkiwał u nich bez żadnych opłat.

Gdy jakaś osoba orientowała się, że - mimo spełnienia postawionych wymagań - nie otrzyma pożyczki czy pracy i chciała zerwać kontakt, mężczyzna groził opublikowaniem zdjęć w internecie lub przesłaniem ich do osób najbliższych. Szantaże były na tyle skuteczne, że niektóre osoby decydowały się nawet wpłacić pieniądze w zamian za to, aby nie doszło do rozpowszechnienia wstydliwych dla nich zdjęć.

Jak ustalono, mężczyzna już wcześniej odsiadywał wyrok za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.

Policjanci prowadzący sprawę pod nadzorem prokuratury przypuszczają, że osób, które mogły paść ofiarą szantażysty, może być nawet kilkadziesiąt. Jednocześnie przypominają, że rozpowszechnianie intymnych zdjęć innych osób bez ich zgody jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. (PAP)

hp/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)