*Bieg uliczny pod hasłem "Przegonić depresję" odbył się w sobotę w Zakopanem. Zdaniem specjalistów to właśnie ruch i sport rekreacyjny są najlepszymi metodami poprawienia samopoczucia i wspomagającymi leczenie depresji. *
"Chcemy pokazać, że poprzez ruch możemy walczyć z chorobą, jaką jest depresja i mimo wszystko żyć z uśmiechem na ustach" - powiedziała biorąca udział w biegu Jadwiga Brzosko lekarz rodzinny.
Bieg rozpoczął się na zakopiańskich Krupówkach, a trasa prowadziła obok Wielkiej Krokwi i dalej do Kuźnic. Na starcie pojawiło się kilkadziesiąt osób.
Bieg "Przegonić depresję" zorganizowano w ramach profilaktycznego programu mającego zapobiegać depresjom i samobójstwom - "Aby halny nikogo nie zabrał". W ramach akcji odbywa się szereg wykładów i konferencji.
Zdaniem specjalistów - psychiatrów, jedną z przyczyn depresji są uzależnienia od różnych substancji. "Jedną z głównych przyczyn depresji jest alkoholizm i inne uzależnienia. Bywa i tak, że osoby cierpiące na depresję zażywają różne środki uzależniające myśląc, że dzięki temu poczują się lepiej - to błędne koło" - powiedziała psychiatra Iwona Koszewska, prezes Fundacji Cumulus.
Zdaniem psychiatry Bohdana Woronowicza, każde uzależnienie w jakimś momencie życia powoduje depresję. "Uzależnianie się to droga do niewoli. Alkohol sam ma działanie, że powoduje w organizmie tendencje do spadku nastroju i w konsekwencji depresję" - powiedział Woronowicz.
Psychiatra dodał, że często depresja nie jest rozpoznawana. "Często pacjent leczony z powodu depresji nie informuje lekarza, że jednocześnie patologicznie pije alkohol i leczenie jest nieskuteczne" - dodał Woronowicz.
Program "Aby halny nikogo nie zabrał" jest już drugą taką akcją organizowaną w Zakopanem przez fundację Cumulus. Celem programu jest uwrażliwienie mieszkańców Podhala na temat depresji i problemów jej towarzyszących.
Tytuł konferencji nawiązuje do zjawiska atmosferycznego - wiatru halnego. Halny ma duży wpływ na zdrowie mieszkańców rejonów podgórskich. Pod jego wpływem, na skutek gwałtownych zmian ciśnienia powietrza, pogarsza się samopoczucie osób ze schorzeniami serca, układu krążenia oraz cierpiących na depresję.(PAP)
szb/ mow/
