Dwie zorganizowane grupy, zajmujące się nielegalną produkcją i handlem tytoniem rozbili w Małopolsce policjanci Centralnego Biura Śledczego i funkcjonariusze Straży Granicznej. Zatrzymano 10 osób - poinformował w piątek rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.
Straty Skarbu Państwa spowodowane działalnością przestępców szacuje się na blisko 18 mln zł.
Funkcjonariusze zlikwidowali dwie fabryki nielegalnego tytoniu, w których zabezpieczono ponad 1,7 tony krajanki tytoniowej o wartości niemal 900 tys. zł. Jedna z wytwórni mieściła się w hangarze obok domu jednorodzinnego. Policjanci znaleźli tam pełną linię technologiczną do produkcji tytoniu oraz półprodukty, z których można by wyprodukować około 10 kg amfetaminy.
Rozpracowaniem obu grup zajmowali się funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej i CBŚ w Krakowie. Przestępcy mogli działać od 2011 r. i wprowadzić na rynek ok. 30 ton nielegalnej krajanki tytoniowej, w wyniku czego straty skarbu państwa z tytułu uszczupleń podatkowych szacuje się na ok. 18 mln zł.
Zatrzymani to dziewięciu Polaków i obywatel Armenii, którzy wspólnie stworzyli siatkę osób zajmujących się na hurtową skalę sprowadzaniem z zagranicy tytoniu oraz produkcją, a następnie dystrybucją krajanki tytoniowej.
"Nielegalny tytoń był sprzedawany na krakowskich targowiskach, w małych sklepikach oraz poprzez internet" - mówił Ciarka.
Wszystkie zatrzymane osoby usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcji i dystrybucji tytoniu bez akcyzy. Trzech mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące, a wobec pozostałych zastosowane zostały: poręczenia majątkowe, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu.
Na poczet przyszłych kar zabezpieczone zostały samochody, pieniądze i nieruchomości o łącznej wartości 3,8 mln zł.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Planowane są kolejne zatrzymania.(PAP)
wos/ pz/
