Do ośmiu lat więzienia grozi ginekolog z Olkusza (woj. małopolskie) Halinie B., która wystawiając bezpłatne recepty na nieuprawnione osoby wyłudziła z Narodowego Funduszu Zdrowia ok. 113 tys. zł. Lekarka miała też fałszywie informować pacjentki, że są w ciąży i deklarować gotowość przeprowadzenia nielegalnych zabiegów aborcyjnych za łapówki.
Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska, akt oskarżenia w sprawie lekarki oraz pięciu techników farmacji, którzy pomagali jej w procederze wyłudzania refundacji z NFZ, został skierowany do sądu rejonowego w Olkuszu.
60-letnia ginekolog sfałszowane recepty wystawiała od 2001 do 2005 roku. Na jednego pacjenta wypisywała od kilku do ponad 200 bezpłatnych recept, które następnie realizowali znajomi farmaceuci.
Lekarka została też oskarżona o trzykrotne usiłowanie wyłudzenia od 1,5 tysiąca do 2 tysięcy zł łapówek za gotowość przeprowadzenia fikcyjnych zabiegów aborcyjnych. Wcześniej pacjentkom, którym proponowała zabieg, na podstawie fałszywych testów wmawiała, że są w ciąży. Od innych pacjentek wyłudziła prawie 6 tys. zł za przeprowadzenie badań cytologicznych, których w rzeczywistości nie wykonywała.
Oskarżona została zatrzymana w wyniku prowokacji dziennikarzy TVN. Początkowo w toku śledztwa nie przyznawała się do winy, potem zmieniła zdanie, tłumacząc się pogarszającym się stanem zdrowia i koniecznością zakupów leków, na które nie było jej stać.(PAP)
rgr/ malk/ gma/