Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolskie: Rozpoczęło się największe w historii sprzątanie Tatr

0
Podziel się:

Blisko tysiąc wolontariuszy wyruszyło w sobotę w Tatry, aby wziąć udział w
wielkim sprzątaniu gór. Jak mówią organizatorzy akcja ma rozbudzić świadomość ekologiczną turystów.

Blisko tysiąc wolontariuszy wyruszyło w sobotę w Tatry, aby wziąć udział w wielkim sprzątaniu gór. Jak mówią organizatorzy akcja ma rozbudzić świadomość ekologiczną turystów.

Wolontariusze z całej Polski, wyposażeni w specjalne plecaki i biodegradowalne worki na śmieci, wejdą na wszystkie 129 szczytów polskich Tatr dopuszczonych do ruchu turystycznego. Będą też we wszystkich tatrzańskich Dolinach.

"Jest to przede wszystkim akcja edukacyjna. Zbieranie śmieci jest pretekstem do tego, żeby się spotkać, pokazać problem i zachęcić innych" do sprzątania po sobie - powiedział główny organizator oraz twórca akcji Albin Marciniak, prowadzący Klub Podróżników "Śródziemie".

Szymon Ziobrowski z Tatrzańskiego Parku Narodowego zaznaczył, że Tary są sprzątane na bieżąco przez wynajęte firmy, mimo to tę akcję uważa za niezwykle potrzebną - ma ona pobudzić świadomość ekologiczną turystów. "Ze świadomością ekologiczną wśród turystów jest bardzo różnie. Jest zadziwiające, że idąc w jedyne w Polsce góry typu alpejskiego, turyści nie wstydzą się pozostawiania butelek, puszek czy papierów po kanapkach" - mówił.

Podkreślił też, że śmieci mogą być groźne dla żyjących w Tatrach zwierząt. Resztki jedzenia przyciągają zwierzęta m.in. niedźwiedzie, które wabione zapachami zmieniają swoje nawyki żywieniowe. Z tego m.in. powodu - jak wyjaśnił - na terenie TPN nie ma koszy na śmieci. Poza tym zwierzęta, w poszukiwaniu pożywienia, mogłyby je rozgrzebywać; śmietnik byłby też zachętą dla dzikich zwierząt do żerowania w pobliżu szlaków turystycznych.

Część wolontariuszy biorących udział w sobotniej akcji sprzątania Tatr wyruszyło w góry już w piątek; spędzili noc w schroniskach, by wejść na szczyty o świcie.

Jedną z grup sprzątających Tatry są dzieci z Katowic. "W planie mamy sprzątnie Doliny Roztoki i wejście do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Chcemy posprzątać okolicę wodospadu Wielka Siklawa" - powiedziała przed wyjściem w góry przewodniczka grupy Klaudia Tasz.

W akcji biorą też udział podopieczni stowarzyszenia "Siemacha", których w góry prowadzi ambasador i sponsor akcji, motocyklista rajdowy Rafał Sonik. Tatry sprzątają wychowankowie domów dziecka oraz żołnierze 6. Brygady Powietrzno-Desantowej. Do akcji przyłączył się marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa i burmistrz Zakopanego.

Ambasadorami największego sprzątania Tatr w historii - jak akcję określają jej organizatorzy - są także Leszek Cichy, pierwszy zimowy zdobywca Mount Everest oraz artyści: Sebastian Karpiel Bułecka, Bogusław Linda oraz Lidia Popiel.

Na potrzeby akcji, w centrum Zakopanego na Równi Krupowej powstał obóz namiotowy, z którego korzystają wszyscy sprzątający Tatry. W miasteczku namiotowym w niedzielę zostanie przeprowadzona akcja krwiodawstwa. Również na niedzielę w tym miejscu zaplanowano finał akcji i rozdanie nagród w towarzyszącym konkursie fotograficznym na "najpiękniejszą górę".

W przyszłym roku akcja ma być powtórzona wspólnie ze stroną słowacką Tatr - zapowiadają organizatorzy.

Według władz TPN statystycznie tysiąc turystów zostawia nawet metr sześcienny śmieci. Jeżeli w Tatry w sierpniu wchodzi do 30 tys. osób, to pozostawiają oni 30 metrów sześciennych śmieci.

TPN, w przyszłości, zamierza całkowicie zmienić formę sprzątania gór, powierzając to zadanie wolontariuszom. Rejon Doliny Kościeliskiej, Kasprowego Wierchu i Morskiego Oka już jest regularnie przez nich sprzątany.(PAP)

szb/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)