Po intensywnych opadach śniegu, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosili w czwartek trzeci stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. Wyzwolenie lawiny jest teraz możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym - ostrzegają ratownicy TOPR.
Na Kasprowym Wierchu leży już 88 cm śniegu, nad Morskim Okiem jest 30 cm białego puchu.
Tatrzańskie szlaki znajdują się pod grubą warstwą świeżego śniegu i są nieprzetarte. Dodatkowym utrudnieniem jest niski pułap chmur i mgła, które w znacznym stopniu ograniczają widzialność i utrudniają orientację w terenie.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śnieżna jest umiarkowanie lub słabo związana na wielu stromych stokach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, a w niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie lawin. Poruszanie się wymaga bardzo dużego zimowego doświadczenia górskiego, posiadania odpowiedniego sprzętu i umiejętności posługiwania się nim.
Zagrożenie lawinowe określane jest w międzynarodowej, pięciostopniowej, rosnącej skali, jednak jak twierdzą ratownicy TOPR, w Tatrach najwyższe możliwe zagrożenie to lawinowa czwórka. Przy piątym stopniu, który może wystąpić np. w Alpach, śnieżne lawiny zagrażają ludzkim osiedlom oraz szlakom komunikacyjnym - drogom, torom kolejowym. (PAP)
szb/ pz/