Ratownicy TOPR na pokładzie śmigłowca przetransportowali do zakopiańskiego szpitala turystę, na którego we wtorek z wierzchołka Giewontu (1894 m n.p.m.) w Tatrach spadł głaz. Turysta doznał poważnych obrażeń.
Jak poinformował ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) Edward Lichota, turysta doznał obrażeń nogi i klatki piersiowej. Urazy były tak dotkliwe, że nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Dalsze badania w szpitalu wykażą, czy w wyniku uderzenia głazem turysta doznał obrażeń wewnętrznych.
O wypadku centralę TOPR powiadomili świadkowie zdarzenia.
Giewont jest jednym z najbardziej popularnych szczytów w Tatrach, a zarazem jednym z najniebezpieczniejszych. Niemal każdego roku dochodzi tam do tragicznych wypadków. Szczególnie niebezpieczny jest końcowy odcinek, mocno eksponowanego szlaku na Giewont, oraz wierzchołek zakończony spadzistymi przepaściami.
Stojący na Giewoncie piętnastometrowy żelazny krzyż oraz łańcuchy asekuracyjne przyciągają wyładowania atmosferyczne, które na tym popularnym szczycie są też dużym zagrożeniem.
Każdego roku szczyt Giewontu odwiedzają setki tysięcy turystów. Masyw Giewontu widziany z Zakopanego przypomina sylwetkę śpiącego rycerza.
Słoneczna pogoda w Tatrach zachęca turystów do górskich wędrówek. Planując wycieczki należy pamiętać, że dni są coraz krótsze a poranki i wieczory bardzo zimne. We wtorek rano na Kasprowym Wierchu było zaledwie pięć stopni Celsjusza.(PAP)
szb/ pz/
