1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała 69-letnia mieszkanka Świnoujścia, która opiekowała się grupą ośmiorga dzieci w wieku od 8 do 13 lat przebywających na wypoczynku w Piwnicznej (Małopolskie) - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka nowosądeckiej policji Beata Frohlich.
69-latka po wytrzeźwieniu prawdopodobnie usłyszy zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia osoby, nad którą sprawowana jest opieka, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Kobieta wraz z dziećmi wracała w środę wieczorem z miejsca, gdzie w towarzystwie swojego znajomego spożywała alkohol. Idąc drogą, kobieta przewróciła się, doznając obrażeń głowy. Jedno z dzieci wezwało pogotowie. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że kobieta miała 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po opatrzeniu medycznym została przewieziona do policyjnej izby zatrzymań.
Grupa wypoczywająca w Piwnicznej nie była zorganizowaną kolonią. Z informacji policji wynika, że kobiecie zostały powierzone dzieci pod opiekę przez rodziców. "Policja ustali, czy 69-latka jest krewną dzieci" - powiedziała Frohlich.
Teraz opiekę nad dziećmi ze Świnoujścia zobowiązali się sprawować właściciele domu w Piwnicznej, w którym przebywała grupa dzieci. Zakończenie wypoczynku planowane jest na najbliższy piątek, na ten dzień grupa ma wykupione bilety kolejowe. (PAP)
szb/ itm/ mow/
