Poseł Tadeusz Arkit będzie wiceliderem listy PO do Sejmu w okręgu chrzanowsko-oświęcimskim - powiedział w poniedziałek PAP szef małopolskich struktur tej partii poseł Ireneusz Raś. W niedzielę o zmianach na listach debatował Zarząd Krajowy PO i nanosił poprawki.
Liderem listy w okręgu chrzanowskim pozostaje Paweł Graś. Poseł Janusz Chwierut, który był drugi, nie będzie kandydował, gdyż według nieoficjalnych informacji wojewoda małopolski Stanisław Kracik ma w najbliższym czasie wystąpić do premiera z wnioskiem, by pełnił on obowiązki prezydenta Oświęcimia. (Zwycięzca wyborów samorządowych w Oświęcimiu Jacek Grosser, związany z komitetem Oświęcimianie Oświęcimianom, z powodu choroby nie był w stanie złożyć ślubowania, a miastem rządzi dotychczasowy prezydent Oświęcimia - Janusz Marszałek, który przegrał wybory w I turze).
Jak powiedział PAP Raś, zmiany dotyczą także dalszych miejsc na liście chrzanowskiej: szef PO w powiecie wadowickim Stanisław Kotarba jest czwarty (był szósty), a burmistrz Chełmka Andrzej Saternus został przesunięty z miejsca 10. na szóste.
W okręgu nowosądeckim (nr 14) liderem jest, po decyzji Zarządu Krajowego PO, poseł Andrzej Czerwiński, a poseł Andrzej Gut-Mostowy, który był pierwszy, jest drugi. "Ja uważam, że mamy dwóch liderów na tej liście" - powiedział Raś.
Według Rasia premier do tej pory nie wnioskował o umieszczenie na liście kandydatów do Sejmu z Krakowa posła Łukasza Gibały. Według rozmówców PAP może dojść do rozmowy Gibały z Donaldem Tuskiem, po której premier podejmie decyzję w jego sprawie. Sam Gibała do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia nie chce się wypowiadać w mediach.
"Senat będzie rozpatrywany na innym posiedzeniu Zarządu Krajowego. Pan premier będzie sam rekomendował całą paletę nazwisk, przy czym zwrócił uwagę, że jesteśmy jeszcze przed rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego i być może wybór senatorów będzie się odbywał jeszcze na starych zasadach. Do tego czasu wstrzymujemy się z decyzjami, które podejmie zarząd na wniosek premiera" - powiedział PAP Raś.
Kodeks wyborczy, którego zgodność z konstytucją w lipcu będzie badał Trybunał Konstytucyjny, wprowadza okręgi jednomandatowe w wyborach do Senatu - zatem komitety wyborcze zgłaszałyby po jednym kandydacie na senatora w danym okręgu, mandat zdobywałby ten, który uzyskałby największą liczbę głosów. Dotychczasowe wybory senatorów odbywały się w okręgach wielomandatowych - komitety rejestrowały listy kandydatów na senatorów, a wybory były proporcjonalne. (PAP)
wos/ mok/ jra/