Osiem nowych miejsc stacjonowania karetek powstanie w tym roku w Małopolsce. Z 21 do 19 zmniejszy się liczba tzw. rejonów operacyjnych. Nowa organizacja systemu ratownictwa medycznego ma ułatwić zarządzanie karetkami i może skrócić czasu ich dojazdu.
"Zmiany będą obowiązywać od 1 lipca" - poinformował w czwartek wojewoda małopolski Stanisław Kracik.
Nie zmniejszy się liczba zespołów ratownictwa medycznego w Małopolsce - nadal będzie ich 108.
Wojewoda dodał, że zależy mu na tym, by postępowanie konkursowe dotyczące ratownictwa medycznego obejmowało całą Małopolskę, a nie obszary działalności poszczególnych okręgowych stacji pogotowia ratunkowego. W tej sprawie trwają uzgodnienia z NFZ.
Nowe miejsca stacjonowania karetek mają być wyznaczone w Szczucinie, Zakliczynie, Starym Sączu, Poroninie, w Babicach w pow. chrzanowskim, w Krakowie - Nowej Hucie, Krakowie - Bieńczycach i w Kocmyrzowie - Luborzycy.
"Chodzi nam o sprawne zarządzanie karetkami i lepsze ich wykorzystanie. Zmiany to wynik analiz, jaki jest czas dojazdu do potencjalnego pacjenta i ilu mieszkańców przypada na jedną karetkę" - mówił Kracik. Jak powiedział, w Krakowie na jedną karetkę przypada 80 tys. mieszkańców, nie licząc turystów, a np. w powiecie tarnowskim 33 tys. mieszkańców.
Wojewoda dodał, że w Małopolsce zostaną podjęte prace zmierzające do stworzenia stanowiska tzw. dyspozytora medycznego. W najbliższych latach mają powstać dwa duże rejony nadzoru nad karetkami: w Krakowie i w Tarnowie. "Lokalni dyspozytorzy ze stacji pogotowia będą nie tylko monitorowani, ale też trochę zarządzani przez okręgowego dyspozytora medycznego przyjmującego automatycznie zgłoszenia z numerów alarmowych i w sytuacjach kryzysowych koordynującego wykorzystanie karetek" - mówił Kracik. (PAP)
wos/ abr/