W pierwszym dniu swej wizyty na Malcie Benedykt XVI odwiedził w sobotę wieczorem Grotę świętego Pawła w mieście Rabat, gdzie według tradycji 1950 lat temu apostoł spędził trzy miesiące po tym, gdy u wybrzeży wyspy rozbił się statek, którym płynął do Rzymu.
W przemówieniu papież apelował o nową ewangelizację.
Zwracając się do wiernych Benedykt XVI powiedział, że rozbicie się statku Apostoła Narodów u wybrzeży Malty w sposób trwały zapisało się w jej dziejach.
"Przybycie świętego Pawła na Maltę nie było planowane. Jak wiemy podróżował on do Rzymu, kiedy rozpętała się gwałtowna burza i jego statek osiadł na mieliźnie na tej wyspie. Marynarze mogą nakreślić mapę podróży, lecz Bóg w swej mądrości i opatrzności sam wyznacza kurs" - mówił papież.
Benedykt XVI apelował: "Z tego świętego miejsca, z którego głoszenie słowa Bożego rozprzestrzeniło się po raz pierwszy na te wyspy, wzywam każdego z was do pasjonującego wyzwania nowej ewangelizacji". "Świat potrzebuje tego świadectwa" - podkreślił.
"Czy w obliczu tak wielu zagrożeń dla świętości ludzkiego życia i godności małżeństwa oraz rodziny naszym współczesnym nie należy stale przypominać o wielkości naszej godności jako dzieci Bożych i najwznioślejszym powołaniu, jakie otrzymaliśmy w Chrystusie? Czy społeczeństwo nie musi sobie na nowo przyswoić i bronić podstawowych prawd moralnych, które pozostają fundamentem autentycznej wolności i prawdziwego postępu?" - pytał Benedykt XVI.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/