Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Manifestacja anty-NATO w Krakowie

0
Podziel się:

(dochodzą szczegóły przebiegu manifestacji)

(dochodzą szczegóły przebiegu manifestacji)

19.2.Kraków (PAP) - Kilkaset osób uczestniczyło w czwartek w Krakowie w proteście przeciwko nieformalnemu spotkaniu ministrów obrony państw NATO.

Według szacunków policji w dwugodzinnej manifestacji brało udział ok. 350 osób. Nie doszło do żadnych incydentów.

Organizatorami manifestacji byli: Inicjatywa "Stop Wojnie", Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80 i Federacja Anarchistyczna. Do Krakowa przyjechali także anarchiści i związkowcy Sierpnia '80 z Warszawy i Wrocławia, przedstawiciele Polskiej Partii Pracy i "Feministki na Rzecz Pokoju", a także przeciwnicy amerykańskiej tarczy antyrakietowej z Francji i Czech.

"NATO - legalny terror", Wycofać wojska z Afganistanu", "Stop NATO. Stop wojnie", "Nie chcemy być tarczą USA", "Była już Moskwa, nie chcemy Waszyngtonu" - głosiły hasła na transparentach. Uczestnicy manifestacji skandowali: "Okupanci precz z Iraku", "Rząd na front, jedzenie zamiast bomb".

Po wiecu na Rynku Głównym manifestanci przeszli ulicami Szewską, Krupniczą, Garncarską do ul. Retoryka, gdzie zakończyli manifestację. Na trasie przemarszu, w pobliżu Audytorium Maximum UJ, gdzie odbywają się obrady szczytu, zorganizowali kolejny wiec.

Organizatorzy zapowiadali, że manifestacja będzie miała charakter pokojowy. Na całej trasie manifestujący szli pod eskortą policji. Nie doszło do żadnych incydentów. Jeszcze przed manifestacją policja zatrzymała dwóch anarchistów. Według policji, jeden z nich miał w plecaku materiały pirotechniczne, drugi był poszukiwany w związku z udziałem w manifestacji w listopadzie 2008 r. w Warszawie. Obaj zostali potem zwolnieni.

Policja zatrzymała też dowód rejestracyjny samochodu przewożącego sprzęt nagłaśniający, uznając, że nie był sprawny technicznie. Anarchiści uważają, że policja zastosowała przesadne środki bezpieczeństwa.

"Jest wiele powodów do protestu. Jesteśmy przeciwnikami polityki prowadzonej przez NATO, domagamy się wycofania wojsk z Afganistanu, wstrzymania wyścigu zbrojeń. Wydaje nam się również absurdalne wydawanie publicznych pieniędzy w dobie kryzysu i blokowanie miasta" - mówiła Katarzyna Puzon z Inicjatywy "Stop Wojnie".

"Żądamy samorozwiązania NATO, wycofania polskich wojsk z misji zagranicznych, redukcji wydatków na armię i dofinansowania edukacji i służby zdrowia" - domagali się anarchiści.

"NATO to w rzeczywistości to zbrojne ramię Zachodu. Jesteśmy przedstawicielami ruchu, który mówi, że jest możliwy inny świat, świat bez wojen i przemocy" - mówili uczestnicy manifestacji.

"Polska jest wolnym i demokratycznym krajem, w którym każdy obywatel ma prawo wyrażać publicznie swoje poglądy" - mówił we czwartek przed południem o planowanej manifestacji anty-NATO minister obrony Bogdan Klich.

"Mam wrażenie, że ta demonstracja jest demonstracją znacznej mniejszości, ponieważ trudno sobie wyobrazić, żeby Polacy po doświadczeniach ostatnich trzech stuleci chcieli pozbyć się armii albo wycofać się z tych zobowiązań międzynarodowych, które tak naprawdę decydują o naszym bezpieczeństwie - Sojuszu Północnoatlantyckiego, czy dobrej współpracy z Amerykanami. To są gwaranci i filary naszego bezpieczeństwa, bez których Polska byłaby tylko dużym kawałkiem często rwanego sukna" - powiedział minister.

Organizatorzy protestu na czwartek i piątek przygotowali także szereg imprez w ramach "antyszczytu NATO", m.in. pokazy filmów, dyskusje panelowe, koncerty. W czwartek o godz. 19.30 przed Muzeum Narodowym zacznie się "kontrbal" zorganizowany przez Federację Anarchistyczną. (PAP)

hp/ czo/ wkr/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)