Dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowały w niedzielę 1 maja z okazji Święta Pracy w wielu krajach Azji, gdzie gospodarka rozwija się, ale i ceny żywności rosną.
W Hongkongu kilka tysięcy ludzi demonstrowało w proteście przeciwko rosnącym cenom żywności i czynszom.
1 maja w Hongkongu wchodzą w życie przepisy o płacy minimum, która wynosi obecnie równowartość 2,43 euro za godzinę. Jej wynegocjowanie poprzedziły lata negocjacji między pracownikami a przedsiębiorcami.
Na Filipinach tysiące ludzi demonstrowały przeciwko polityce imigracyjnej rządu, domagając się wzrostu płac z uwagi na rosnące ceny żywności i artykułów pierwszej potrzeby.
Około 10 procent ludności - 9 mln Filipińczyków - pracuje za granicą i ich pieniądze wspierają krajową gospodarkę.
W Korei Południowej ponad 50 tysięcy demonstrantów żądało większego bezpieczeństwa zatrudnienia i wzrostu płac. Pokojowe demonstracje nadzorowało 4 tys. policjantów.
W Tokio, stolicy Japonii, podczas 20-tysięcznej demonstracji związki zawodowe zażądały zamknięcia elektrowni atomowych w tym kraju i zmiany polityki energetycznej. (PAP)
jo/ ro/
8892474