Marszałek litewskiego Sejmu Irena Degutiene uważa, że problemem mniejszości litewskiej w Polsce jest niedostateczne finansowanie Litewskiej Szkoły "Żiburys" w Sejnach.
"Szkoła jest niedostatecznie finansowana. Chociaż to szkoła litewska nie ma tam podręczników w języku litewskim, to niezrozumiałe" - powiedziała w piątek dziennikarzom w Sejnach Degutiene. Jej zdaniem, Polska nie wywiązuje się z ustaleń polsko-litewskich.
Dodała, że chciała rozmawiać o tej sprawie z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim, ale z powodu wyborów prezydenckich w Polsce nie doszło do spotkania.
Szkoła "Żiburys" powstała w 2005 roku. Uczą się w niej litewskie dzieci z klas podstawowych i gimnazjum. Szkoła została wybudowana przez rząd litewski. Jak powiedział PAP dyrektor placówki Olgierd Wojciechowski, w szkole brakuje pieniędzy m.in na pensje dla pracowników oraz pomoce naukowe.
Z szefową litewskiego Sejmu spotkał się w piątek w Sejnach starosta sejneński i marszałek województwa podlaskiego. Starosta Ryszard Grzybowski rozmawiał z Degutiene o pomocy w wyposażeniu budynku Liceum z Litewskim Językiem Nauczania w Puńsku. Starosta zadeklarował, że 1 września uczniowie rozpoczną tam naukę.
"Przedstawiliśmy pani marszałek sytuację, potrzebujemy pomocy, by zakończyć inwestycję. Dowiedzieliśmy się, że po jej rozmowach z przedstawicielami rządu litewskiego ma zapaść w tej sprawie decyzja, mamy nadzieję, że pozytywna" - dodał Grzybowski.
Na pytanie PAP jak wygląda na Litwie sytuacja z ustawą o pisowni polskich nazwisk w dokumentach, szefowa litewskiego Sejmu odpowiedziała, że proces legislacyjny tej ustawy zmierza ku końcowi.
W dowodzie osobistym na pierwszej stronie imię i nazwisko będzie pisane po litewsku, zaś na drugiej stronie będzie zapisane "oryginalnie, w transkrypcji łacińskiej". Na tyle - według Degutiene - pozwala litewska konstytucja. "Żeby pójść śmielej w tej sprawie trzeba by zastanawiać się nad zmianą konstytucji" - dodała.
Irena Degutiene przebywała w piątek od rana na pograniczu polsko-litewskim. Po przekroczeniu granicy w Ogrodnikach pojechała na cmentarz do Berżnik gdzie złożyła kwiaty pod pomnikami polskich i litewskich żołnierzy poległych w 1920 roku. Potem przebywała w Sejnach.
Marszałek odwiedziła także szkoły litewskie w Przystawańcach, Widugierach i Puńsku. Wieczorem ma spotkać się w Puńsku z samorządowcami tej gminy. (PAP)
bur/ mok/ woj/