Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Marszałek: opozycja myli zamrażarkę z kuchnią legislacyjną

0
Podziel się:

W opinii marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, politycy opozycji,
zarzucając mu przetrzymywanie projektów w "zamrażarce", mylą pojęcia: "zamrażarki" i "kuchni
legislacyjnej". Według niego, w "zamrażarce" na rozpatrzenie nie czeka żaden opozycyjny projekt
ustawy.

W opinii marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, politycy opozycji, zarzucając mu przetrzymywanie projektów w "zamrażarce", mylą pojęcia: "zamrażarki" i "kuchni legislacyjnej". Według niego, w "zamrażarce" na rozpatrzenie nie czeka żaden opozycyjny projekt ustawy.

"W zamrażarce nie ma ani jednego projektu opozycji. Natomiast opozycja często chętnie myli dwa pojęcia, czyli projekty, które z różnych powodów czekają cztery miesiące na rozpoczęcia procedowania na poziomie komisji czy Sejmu, z projektami, które z różnych powodów są w procedurze przygotowania do prac legislacyjnych (...) Trzeba wiedzieć czym się różni kuchnia od zamrażarki" - powiedział marszałek na środowej konferencji prasowej w Sejmie.

Jak tłumaczył Komorowski, "zamrażarka jest fragmentem tylko tej kuchni legislacyjnej, w której się poddaje złożone w Sejmie projekty badaniom przez prawników, albo podejmuje się decyzję, że są +nieeuropejskie+ i wówczas kieruje się je do komisji ustawodawczej, albo do komisji ds. Unii Europejskiej".

"Sprawdza się, opiniuje, zbiera, konsultuje się z (odpowiednimi) środowiskami. Odnoszę wrażenie, że opozycja celowo myli +zamrażarkę+ z +kuchnią legislacyjną+. W +kuchni legislacyjnej+ jest w tej chwili 47 projektów, z których ogromną większość, to są projekty poddawane normalnej obróbce przez prawników sejmowych, którzy badają, czy tam nie ma błędów formalnych" - dodał.

Według marszałka błędy, które najczęściej towarzyszą projektom to brak wyceny skutków finansowych ustawy dla budżetu. "Nie ma takiej możliwości, żeby Sejm polski pracował nad ustawą, która nie mówi, jakie będą jej skutki finansowe" - oświadczył.

Jak dodał, bardzo często błędy związane są z niedostosowaniem projektu do prawa europejskiego. "Nie może Polska jako członek UE przyjmować prawa, które byłoby sprzeczne z prawem UE. Takich projektów badanych w tej chwili jest 43, z czego sześć zostało skierowanych do Biura Legislacyjnego i Biura Analiz Sejmowych, osiem projektów skierowano do konsultacji, cztery - do komisji ustawodawczej, to znaczy, że są podejrzane o niekonstytucyjność. 23 projekty wymagały wystąpienia do wnioskodawcy - do szanownych klubów i posłów - z prośbami o uzupełnienie braków formalnych projektów" - wyliczał Komorowski.

Zapewnił też, że "nie zdarzyło się i nigdy się nie zdarzy, żeby projekt poprawiony, czy spełniający wszystkie wymogi formalne, trafił do zamrażarki marszałka".

Dwa miesiące temu posłowie, zarówno PiS jak i Lewicy, zarzucali marszałkowi, że inaczej traktuje posłów opozycji i z własnego ugrupowania, czyli PO. Lewica mówiła wówczas, że Komorowski przetrzymuje w sejmowej "zamrażarce" 37 projektów ich autorstwa.(PAP)

mkr/ par/ jbr/

kuchnia
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)