"To nie było spotkanie, które miało służyć załatwieniu konkretnych spraw, lecz spotkanie, które miało przetrzeć szlak do spotkań następnych" - tak marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz podsumował swoją środową rozmowę z przewodniczącym Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Borysem Gryzłowem.
Obaj politycy spotkali się przy okazji rozpoczętego w środę w Moskwie dwudniowego forum Rady Europy (RE), poświęconego przyszłości demokracji. Ich rozmowa trwała ponad 20 minut.
"To było pierwsze nasze spotkanie. Myślę, że było spotkaniem dobrym. Upłynęło w bardzo dobrej atmosferze. Jestem zadowolony z tej wizyty i z tego spotkania" - powiedział Borusewicz dziennikarzom w kuluarach moskiewskiej konferencji.
"Trzy tygodnie temu spotkałem się z przewodniczącym Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, Siergiejem Mironowem. Dzisiaj z przewodniczącym Dumy. Rozmawialiśmy o kontaktach międyparlamentarnych, o tym, co się nazywa dyplomacją międzyparlamentarną" - dodał marszałek Senatu.
Podkreślił, że "jest to potrzebne, gdyż może spełniać rolę wyprzedzającą, uzupełniającą wobec dyplomacji rządowej".
Borusewicz poinformował, że przekazał Gryzłowowi zaproszenie do złożenia wizyty w Polsce. "Zostało ono przyjęte. Termin zostanie uzgodniony" - zaznaczył.
Marszałek powiedział również, że zaproponował stronie rosyjskiej współpracę w kilku komisjach parlamentarnych - gospodarki, samorządu terytorialnego i kultury.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ ro/ gma/