Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas (PO) domaga się przeprosin od CBA za naruszenie dobrego wizerunku urzędu i dobrych obyczajów.
Protas powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że chodzi o sprawę spreparowania dokumentów rzekomo powstałych w warmińsko- mazurskim urzędzie marszałkowskim a dotyczących odrolnienia działki koło Mrągowa, które to dokumenty powstały na potrzeby operacji CBA w sprawie podejrzenia korupcji w resorcie rolnictwa.
"Do dziś nie dostałem żadnych wyjaśnień ani nie otrzymałem przeprosin w związku z fałszowaniem dokumentów podległych mi służb. (...) Z przykrością stwierdzam, iż w wyniku działań CBA zostało podważone zaufanie do administracji samorządowej, a także został zakłócony porządek pracy w Urzędzie Marszałkowskim" - napisał marszałek w liście do premiera Jarosława Kaczyńskiego.
W efekcie operacji CBA aresztowano dwie osoby. Szef Samoobrony Andrzej Lepper został zaś odwołany ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa. (PAP)