Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Marta Kaczyńska złożyła kwiaty na grobie rodziców

0
Podziel się:

#
Dochodzą szczegóły kolejnych uroczystości i wypowiedź Zuzanny Kurtyki
#

# Dochodzą szczegóły kolejnych uroczystości i wypowiedź Zuzanny Kurtyki #

10.04. Kraków (PAP) - Marta Kaczyńska złożyła w środę rano kwiaty na grobie swoich rodziców w krypcie katedry na Wawelu. W trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej hołd tragicznie zmarłej parze prezydenckiej Lechowi i Marii Kaczyńskim oddali także parlamentarzyści PiS z Małopolski.

"Trzy lata minęły, ale tak naprawdę ból jest podobny do tego, który był na początku. Człowiek z czasem krzepnie, ale emocje wciąż są bardzo silne. Jest to dla mnie bardzo trudny dzień, bo wracają te najtragiczniejsze wspomnienia" - powiedziała dziennikarzom Marta Kaczyńska po złożeniu kwiatów na grobie rodziców.

Mówiła, że w sprawie katastrofy smoleńskiej wciąż jest wiele znaków zapytania, ale dzięki ludziom dobrej woli, specjalistom, osobom, które angażują się w sposób niezależny "jesteśmy bliżej wyjaśnienia jej okoliczności, choć wciąż daleko, bo kluczowe dowody pozostają na terenie Federacji Rosyjskiej".

"Chciałabym prawdy. Jak każda rodzina chciałabym po prostu dowiedzieć się, co stało się z moimi rodzicami, w jakich okolicznościach zginęli. Sądzę, że podobne uczucie miewają osoby, które nie mogą odnaleźć swoich bliskich, to jest podobnie, gdy nie wiadomo, co się stało, dlaczego zginęli" - powiedziała Marta Kaczyńska.

"Nie chcemy wiele. Prawda wystarczy" - dodała.

Córka pary prezydenckiej weszła do krypty w towarzystwie parlamentarzystów PiS m.in. Andrzeja Dudy, posła, byłego ministra w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wiceprezes PiS Beaty Szydło, posła Andrzeja Adamczyka i senatora Stanisława Koguta. Po złożeniu kwiatów przez chwilę pozostała sama przy grobie rodziców.

Proboszcz parafii archikatedralnej na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki odprawił w Krypcie Św. Leonarda mszę św.

W środę rano, o godz. 8.41 kwiaty przy sarkofagu pary prezydenckiej złożyli także przedstawiciele MON, małopolskiej Solidarności i stowarzyszenia Solidarni 2010.

Ponadto około 200 osób zebrało się w środę rano przed Krzyżem Katyńskim u stóp Wawelu. Wcześniej część z nich przeszła w marszu wiodącym z Rynku Głównego i ulicą Grodzką. Przed krzyżem odczytano nazwiska wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, modlono się i złożono kwiaty i znicze. Wiązankę położyła też Marta Kaczyńska.

Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, powiedziała, że spotkanie w rocznicę katastrofy smoleńskiej nieprzypadkowo odbywa się przed Krzyżem Katyńskim.

"Musimy pamiętać, że upamiętniając ofiary smoleńskie nie wolno nam zapomnieć o ofiarach mordu w Katyniu" - zaznaczyła.

"Prawie 22 tysiące zamordowanych w Katyniu polskich oficerów, wypełniłoby ten plac i okoliczne ulice - na Bernardyńskiej tłum doszedłby do Wisły, do końca Stradomia, do końca Grodzkiej, to małe polskie miasteczko zostało bestialsko zamordowane tylko z tego powodu, że nie chcieli się ugiąć - to dowód ogromnej odwagi i hartu ducha" - dodała Kurtyka.

Jak mówiła, 10 kwietnia 2010 r. delegacja udawała się do Katynia, by zamanifestować polską rację stanu, polską determinację w wyjaśnianiu prawdy o śmierci polskich oficerów.

"Polski naród, tak wiele wieków tłamszony, uginający się pod batem obcych mocarstw, miał prawo i ma prawo dziś, domagać się własnej suwerenności, domagać się własnego głosu na arenie międzynarodowej. Ma prawo domagać się prawdy zarówno o mordzie katyńskim jak i prawdy o tym, co się stało 10 kwietnia w Smoleńsku, o tragedii smoleńskiej" - mówiła wdowa po prezesie IPN.

"Mamy prawo, jako naród i każdy z nas jako jednostka, jako człowiek, bo to są podstawowe, elementarne zasady funkcjonowania zarówno człowieka, jak i społeczności, i tego prawa nie damy sobie odebrać, bo to jest nasze być albo nie być" - powiedziała.

W środę rano uroczystości odbyły się także przed grobem zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PSL Wiesława Wody, który spoczywa w Alei Zasłużonych Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. W apelu obok rodziny i przedstawicieli PSL, uczestniczyli m.in. reprezentanci i poczty sztandarowe małopolskich strażaków. Wiesław Woda był prezesem zarządu oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. (PAP)

rgr/ wos/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)