Dwóch mieszkańców Łodzi trafiło do aresztu w związku z kradzieżą tira, którym przewożono klej o wartości 25 tys. euro. Mężczyznom grozi do 15 lat więzienia - poinformował w czwartek PAP Rafał Sułecki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
Klej wart 25 tys. euro. przewożono z Niemiec do fabryki na terenie województwa podlaskiego. Tir o wartości ponad 300 tys. zł został skradziony w Przysusze (Mazowieckie). Kierowca pojazdu zatrzymał się tam, by odpocząć przed dalszą drogą. Sprawcy włamali się na parking, gdzie stał tir, wyłamali zamki w drzwiach i za pomocą komputera obeszli zabezpieczenia i uruchomili pojazd.
Mężczyźni zostali zatrzymani na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, gdy wsiedli do skradzionego samochodu; mają 36 i 46 lat. Byli już wielokrotnie karani za podobne przestępstwa.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem mienia znacznej wartości w warunkach recydywy. Grozi im za to kara do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Odzyskany tir wraz z nienaruszonym ładunkiem przekazano właścicielowi. Akcję przeprowadzili wspólnie policjanci z Mazowsza i woj. kujawsko-pomorskiego.(PAP)
ilp/ abr/
