Dwaj mężczyźni, podejrzani o handel olejem opałowym, który sprzedawali jako produkt służący do wyrobu rozpałki do grilla, zostali aresztowani na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Płocku (Mazowieckie) - poinformowała w piątek PAP Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Skarb Państwa stracił w związku z tym ponad 74 mln zł z tytułu nieuiszczenia podatku akcyzowego.
Aresztowani to 38-letni Marian S. z małej miejscowości pod Bochnią w województwie małopolskim i 39-letni Tomasz K. z Brwilna pod Płockiem. Według ustaleń policji, oficjalnie zarejestrowana w Bochni firma Mariana S. nabywała w Płocku olej opałowy, który miała rzekomo nabywać firma z Elbląga. Okazało się jednak, że elbląska firma nie istnieje, a pod wskazanym w sfałszowanych dokumentach adresem mieści się agencja towarzyska. W jej imieniu jako dyrektor handlowy działał Tomasz K.
Obaj mężczyźni od maja 2004 do kwietnia 2005 roku kupili ponad 54 mln l oleju opałowego za ponad 100 mln zł i sprzedali go nieistniejącej firmie z Elbląga jako produkt służący do wyrobu rozpałki do grilla. Nie zapłacili przy tym podatku akcyzowego w wysokości ponad 74 mln zł.
Mężczyźni zostali zatrzymani 21 czerwca. Prokuratura Okręgowa w Płocku przedstawiła im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 60 mln zł, pochodzących z nielegalnego przetwarzania i sprzedaży oleju opałowego. Ponadto zarzucono im dokonanie uszczupleń podatkowych w zakresie podatku akcyzowego oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Grożą im kary więzienia do 15 lat.
"Zatrzymani mieli już wcześniej konflikty z prawem, głównie w związku z przestępstwami gospodarczymi. Byli skazywani na kary grzywny lub pozbawienia wolności w zawieszeniu. Obydwaj prowadzili wcześniej różnego rodzaju działalność gospodarczą, która zawsze kończyła się niepowodzeniem. Są zadłużeni i mają ciągłe kontakty z komornikiem. Nie posiadają własnego majątku, gdyż zajął go komornik" - powiedział PAP rzecznik prasowy mazowieckiej policji, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Wątek ten jest częścią dużego śledztwa w sprawie paliwowej prowadzonej przez płockie Centralne Biuro Śledcze pod nadzorem prokuratury. Ustalono, że od co najmniej trzech lat zorganizowana grupa przestępcza, składająca się z mieszkańców północnego Mazowsza, Wielkopolski, Śląska i Małopolski dokonywała legalnych zakupów oleju opałowego z PKN Orlen. Następnie pozbawiano go oznaczeń charakterystycznych dla oleju opałowego i tak sfałszowany produkt wprowadzano do obrotu jako olej napędowy.
W śledztwie trwającym od stycznia 2005 do czerwca 2006 roku zatrzymano 11 osób z terenu Wielkopolski i Śląska. Przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy, poświadczania nieprawdy w dokumentach, dokonania przestępstw skarbowych. Dwóch członków grupy zamieszkałych na Śląsku jest poszukiwanych listami gończymi.
Sprawa dotyczy obrotu olejem opałowym w ilości ponad 5 mln litrów o wartości ponad 15 mln złotych. (PAP)
ilo/ bno/
