Dwoje obywateli Litwy podejrzanych o wprowadzanie do obrotu ponad 3 tys. euro w fałszywych banknotach, trafiło do aresztu. Litwini próbowali też przekupić funkcjonariuszy z Ostrołęki (Mazowieckie), którzy ich zatrzymali, by odstąpili o czynności służbowych.
Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka mazowieckiej policji, podkom. Alicja Śledziona, policjanci ustalili, że mężczyzna i kobieta wprowadzali do obiegu fałszywe banknoty o nominale 200 euro.
W trakcie przeszukania ich samochodu, na tylnej kanapie znaleziono pudełko z chusteczkami higienicznymi, a w nim ukryte kilka tysięcy euro. "Kiedy wyszło to na jaw, zatrzymani zaproponowali policjantom kilka tysięcy złotych w zamian za odstąpienie od czynności. Propozycja korupcyjna spotkała się ze zdecydowaną odmową, a para Litwinów trafiła do policyjnego aresztu" - powiedziała PAP Śledziona.
Według policji, Litwini zdołali wprowadzić do obiegu kilka banknotów euro w dwóch kantorach. W trzecim - próba okazała się nieskuteczna. Łącznie policjanci zabezpieczyli 3200 euro i blisko 10 tys. złotych. Zdaniem rzeczniczki, już wstępne oceny potwierdzają, że zabezpieczone banknoty euro są falsyfikatami.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Zajmują się nią policjanci z ostrołęckiego wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. W czwartek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanej pary.
Za wprowadzenie do obiegu fałszywych pieniędzy oraz próbę wręczenia funkcjonariuszom łapówki zatrzymanym może grozić do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
ilp/ pz/