Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Tusk zaczął, Kaczyński kończył ostatni weekend kampanii

0
Podziel się:

Ostatni weekend kampanii wyborczej na Mazowszu rozpoczął w sobotę Donald
Tusk, zyskując poparcie Andrzeja Olechowskiego. Jednym z ostatnich akcentów w niedzielę była
konwencja PiS, na której Jarosław Kaczyński mówił, że Polacy zasłużyli, by być wielkim narodem.

Ostatni weekend kampanii wyborczej na Mazowszu rozpoczął w sobotę Donald Tusk, zyskując poparcie Andrzeja Olechowskiego. Jednym z ostatnich akcentów w niedzielę była konwencja PiS, na której Jarosław Kaczyński mówił, że Polacy zasłużyli, by być wielkim narodem.

Olechowski, w przeszłości jeden z "trzech tenorów" - założycieli PO, poparł w sobotę rano premiera Donalda Tuska mówiąc, że chciałby, by był on premierem przez drugą kadencję, bo jest jedyną osobą, z którą będzie się czuł pewnie w niepewnych latach. Tusk dziękował Olechowskiemu za zaufanie i mówił, że największym problemem jest to, czy po wyborach powstanie stabilny i mocny rząd, bo Polska takiego rządu będzie potrzebować.

Tusk zapowiedział przesunięcie o rok wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Jego zdaniem, wprowadzenie obowiązku od 1 września 2013 r. pozwoli lepiej przygotować się szkołom na przyjęcie sześcioletnich dzieci. Zgodnie ze znowelizowaną w 2009 r. ustawą o oświacie wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy szkoły podstawowej od 1 września 2012 r.

Briefing Olechowskiego i szefa rządu przerwali na chwilę aktywiści Greenpeace, domagający się rozwijania odnawialnych źródeł energii (OZE) zamiast elektrowni atomowej. Tusk zaprosił ich do swojego autobusu, według Greenpeace obiecał im, że jeśli wygra wybory, utworzy ministerstwo ds. OZE.

W niedzielę po południu podczas konwencji PiS w Warszawie Jarosław Kaczyński przekonywał, że "Polacy zasługują, żeby być wielkim, dumnym narodem". Stwierdził też, że każdy, kto odda głos na PO, głosuje w istocie za tym, żeby Polską rządził Janusz Palikot. Kaczyński mówił też, że od 22 lat mamy do czynienia z wielką "sferą zaniechania", która objęła też państwo. Przekonywał, że Polacy muszą się poczuć wielkim, europejskim narodem i trzeba odbudować ich pewność siebie i świadomość jako narodu.

Kandydujący z list PSL Władysław Serafin zarzucał z kolei w sobotę w Warszawie innym partiom uprawianie "wyborczej agroturystyki. Jego zdaniem, politycy PO, PiS oraz SLD w czasie kampanii wyborczej próbują przekonać wiejski elektorat uczestnicząc m.in. w biesiadach i dożynkach, na co dzień jednak sprawy rolnictwa pozostają nieuporządkowane.

Lider PJN Paweł Kowal ogłosił natomiast, że jego partia zgłasza postulat dofinansowania kwotą 400 zł miesięcznie każdego dziecka w polskich rodzinach. Według PJN, pomysł ten jest realny, a pieniądze na jego realizację są już w budżecie państwa. "Rodzina jest najważniejsza" - przekonywał w sobotę w Warszawie Kowal. "Trzeba zabrać pieniądze urzędnikom i przekazać je do dyspozycji polskim rodzinom" - mówił Kowal. Towarzyszyli mu inni politycy partii, w tym kandydaci na posłów, którzy pojawili się ze swoimi dziećmi na jednym z warszawskich placów zabaw.

Z kolei w niedzielę Marek Migalski z PJN zorganizował konferencję przed aresztem na warszawskim Mokotowie, aby pokazać, że jego partia chce uwolnić Polskę od rządów Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Jak twierdził, Polacy nie są skazani na to, żeby głosować na Tuska lub Kaczyńskiego. W jego opinii, PJN jest alternatywą dla wyborców o poglądach centroprawicowych, zniechęconych działaniami PiS i PO. Dodał, że jego ugrupowanie jest gwarantem, że zakończy się wojna polsko-polska.

Startująca do Sejmu z list Ruchu Palikota Wanda Nowicka postulowała natomiast prawo do bezpłatnego znieczulenia przy porodzie dla każdej kobiety. Komentując propozycję minister zdrowia Ewy Kopacz standardu postępowania medycznego w łagodzeniu bólu porodowego Nowicka nazwała go "wielką ściemą", bo - według niej - to nadal lekarz będzie podejmował decyzję o znieczuleniu i od lekarza będzie zależało, kto ma za nie zapłacić.

W niedzielę w Warszawie konwencję zorganizował niezależny kandydat do Senatu Andrzej Celiński. Apelował, by "nie niszczyć tego, co można naprawić" i żeby "nikogo nie wykluczać bez potrzeby ze wspólnoty". Gośćmi na konwencji Celińskiego byli m.in. Andrzej Olechowski, Włodzimierz Cimoszewicz i Daniel Olbrychski.(PAP)

wkr/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)