W ostatnich dniach głosowania na nowe cuda natury, w którym o wejście do finałowej siódemki walczą Mazury, miejscowi samorządowcy nie odpuszczają: namawiają do głosowania urzędników, rodzinę, słuchaczy lokalnych rozgłośni. I zgodnie twierdzą: już wygraliśmy!
Głosowanie w konkursie na nowe cuda natury kończy się w piątek o godz. 12.11. Tego dnia od godz. 6 rano w giżyckiej ekomarinie będzie trwała organizowana przez urząd miasta impreza, podczas której będzie można oddać głos na Mazury.
"Osobiście wszędzie zachęcam do głosowania. Ostatnio podczas otwierania nowej siedziby prokuratury namówiłam do oddania głosu na Mazury prokuratora krajowego Andrzeja Seremeta i prokuratorów prokuratur apelacyjnych. Proszę o głosy na imprezach rodzinnych i oficjalnych spotkaniach i do piątku tak będę robić" - powiedziała w rozmowie z PAP burmistrz Giżycka, Jolanta Piotrowska.
Burmistrz Mrągowa Otolia Siemieniec, która także namawia do głosowania przy każdej możliwej okazji w środę wybiera się do lokalnej rozgłośni, by zmobilizować jej słuchaczy do głosowania na Mazury. "Każdy głos się liczy. We wszystkich miejskich urzędach pracownicy głosują" - przyznała Siemieniec.
O głosowanie apeluje też duszpasterz żeglarzy ks. Rafał Chwałkowski. "Wyślijcie sms-a, wejdźcie na stronę internetową i zagłosujcie, naprawdę warto to dla Mazur zrobić" - powiedział.
Burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski dodał: "U nas działa najskuteczniejszy sposób - poczta pantoflowa, wysyłamy sms-y. Wierzę, że dzięki nim wygramy i wejdziemy do finałowej siódemki, bo chyba żaden naród nie wysyła tylu sms-ów, co Polacy" - przyznał w rozmowie z PAP burmistrz Mikołajek.
Głosować na Mazury w tym konkursie można poprzez internet (trzeba wypełnić formularz na stronie organizatora tj. szwajcarskiej fundacji "New7Wonders" lub na stronie: www.mazurycudnatury.org) lub sms-owo (nr 7155, wpisać Mazury, cena 1,23 zł).
Siemieniec i Piotrowska w rozmowach z PAP ostrożnie wypowiadały się o szansach Mazur na wejście do finałowej siódemki w konkursie na nowe cuda natury. "Tak naprawdę to nie ma większego znaczenia, czy wygramy, czy nie. My już wygraliśmy: wszyscy o Mazurach mówią, nasza kraina stała się rozpoznawalna i znów tak popularna, jak w latach 60., gdy odpoczywała tu artystyczna bohema. Dziś Mazury znów są modne. To jest wielka rzecz, wielka wygrana naszego regionu" - powiedziała PAP Piotrowska.
Otolia Siemieniec zauważyła, że tak powszechnej mobilizacji w kraju na rzecz jakiejś krainy dotąd nie było. "Do głosowania na Mazury zachęcają i prezydenci, i parlamentarzyści, mamy do czynienia z mazurskim pospolitym ruszeniem. To szalenie miłe. Mam nadzieję, że taka popularność Mazur zrodzona w związku z konkursem na nowe cuda natury zaowocuje polepszeniem dostępności tego regionu, nam nadzieję, że dostaniemy pieniądze z Warszawy choćby na zbudowanie dróg" - przyznała Siemieniec.
Wyniki plebiscytu na nowe cuda natury zostaną ogłoszone 11 listopada o godzinie 20.07 czasu polskiego. O tej porze mają być one opublikowane na stronie internetowej organizatora plebiscytu tj. fundacji New7Wonders.
Mazury są jedyną polską kraina biorącą udział w głosowaniu. O miano jednego z cudów natury rywalizują m.in. z Wezuwiuszem, Amazonką, Wyspami Galapagos czy Wielkim Kanionem Kolorado.
Akcja "Mazury Cud Natury" od dłuższego czasu postrzegana jest nie tylko jako promocja tego regionu, ale również całej Polski. Poparli ją m.in. prezydent Bronisław Komorowski i byli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, a także Andrzej Wajda, prof. Marek Belka czy Mirosław Hermaszewski. Głosowanie wspiera też polski episkopat, a Benedykt XVI w liście skierowanym do Polaków napisał, że otacza modlitwą wszystkich, którym leży na sercu dobro, piękno i sława Mazur. Kardynał Dziwisz popierając Mazury przypomniał, że Mazury były ulubionym miejscem kajakowych wycieczek Jana Pawła II.
Ogólnoświatowy konkurs na 7 Nowych Cudów Natury zorganizowany został w 2007 roku przez szwajcarską fundację New7Wonders. Do konkursu zgłoszono ponad 400 miejsc z całego świata, z czego do konkursu zakwalifikowano 261. (PAP)
jwo/ ls/
