Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Media: to Mali i sąsiedzi muszą przywrócić stabilność w regionie

0
Podziel się:

Francuska interwencja w Mali, gdzie trwa islamska rebelia, była
konieczna, ale ostatecznie odpowiedzialność za przywrócenie stabilności w regionie spoczywa na
samym Mali i krajach regionu - piszą we wtorek "Financial Times" i "New York Times".

Francuska interwencja w Mali, gdzie trwa islamska rebelia, była konieczna, ale ostatecznie odpowiedzialność za przywrócenie stabilności w regionie spoczywa na samym Mali i krajach regionu - piszą we wtorek "Financial Times" i "New York Times".

Paryż nie mógł uniknąć interwencji w Mali. Islamscy rebelianci zajęli blisko dwie trzecie kraju, zamieniając go w rozsadnik dżihadyzmu oddalony od Europy o kilka godzin lotu - ocenia "Financial Times".

Gazeta przewiduje, że gdyby nie interwencja Francji, na ofensywę islamistów musiałyby odpowiedzieć same państwa regionu. Teraz siły krajów zachodniej Afryki najprawdopodobniej będą "powoli napływać za Francuzami". Państwa zrzeszone w regionalnej organizacji gospodarczej ECOWAS od miesięcy planowały własną interwencję u zagrożonego sąsiada.

"To niefortunna sytuacja, ponieważ zaangażowanie Francji komplikuje działania na rzecz współpracy państw regionu oraz daje islamistom powód do przeniesienia konfliktu na poziom międzynarodowy" - zaznacza "FT". Interwencja naraża też interesy gospodarcze Francji oraz bezpieczeństwo ok. 60 tys. Francuzów w regionie - dodaje.

Według "FT" "jeśli Francja nie chce uwikłać się w długi konflikt, powinna naciskać na przejściowy rząd Mali, by do wypracowania rozwiązania zaprosił także rebeliantów oraz by odizolował siły ekstremistyczne".

Z kolei "New York Times" zaznacza, że siły francuskie w Mali, które dotychczas ograniczały się do ataków lotniczych, nie powinny rozpoczynać ofensywy na ziemi, ponieważ "niemal na pewno przekształciłaby się ona w długą walkę, której Francja nie powinna podejmować i na którą jej nie stać".

Zadanie usunięcia islamistów z okupowanej północy należy do armii malijskiej i jej sojuszników w regionie. Francja wraz z innymi krajami Zachodu musi zwiększyć starania na rzecz przygotowania ich do tej walki - podkreśla nowojorski dziennik. Także on zaznacza, że to na malijskich siłach spoczywa odpowiedzialność za "reintegrację północy".

"Na razie francuskie naloty, rozpoczęte po naglących prośbach malijskiego rządu, mają sens. Jednak nie załatwią tego, co Mali musi zrobić samo" - podkreśla "New York Times", a "Financial Times" zaznacza: "Na razie Francja jest zmuszona do pełnienia roli lidera, ale dla Mali będzie lepiej, jeśli będzie mogła wkrótce zejść na drugi plan". (PAP)

akl/ ro/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)