Huragan Raymond zbliżył się w poniedziałek do położonej nad Pacyfikiem południowej części Meksyku. Władze nakazały zamknięcie portów, szkół i ewakuację setek ludzi.
Cyklon znajduje się nad oceanem, około 150 kilometrów od plaż kurortu Zihuatanejo i Acapulco, i bardzo wolno, z prędkością 4 km/h, przemieszcza się na wschód. Jest silny; porywy towarzyszących mu wiatrów osiągają prędkość 205 km/h. Meksykańskie służby meteorologiczne podają, że zbliży się do lądu, po czym wróci nad ocean.
W Acapulco, gdzie wciąż usuwane są zniszczenia po poprzednim huraganie i powodziach, ulewy zdają się nie mieć końca. Na wybrzeżu obowiązuje pogotowie huraganowe; z północnej części stanu Guerrero ewakuowano 800 osób.
Władze obawiając się nowych powodzi zamknęły szkoły i zalecają mieszkańcom opuszczenie terenów narażonych na zalanie. (PAP)
zab/
14860543 14860546 arch. int.
