Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MEN o zarzucie prezesa PiS ws. likwidacji szkół: to rażąca nieścisłość

0
Podziel się:

W latach 2008-2012 zamknięto nie 4685 szkół, ale 2037 - informuje MEN na
stronie internetowej rządu w odpowiedzi na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego. Słowa prezesa PiS to
"rażąca nieścisłość" - podkreśla MEN.

W latach 2008-2012 zamknięto nie 4685 szkół, ale 2037 - informuje MEN na stronie internetowej rządu w odpowiedzi na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego. Słowa prezesa PiS to "rażąca nieścisłość" - podkreśla MEN.

Odpowiedź MEN na zarzuty Kaczyńskiego skierowane do rządu w ubiegłym tygodniu podczas debaty nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu premiera Donalda Tuska, opublikowano około północy na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Rząd podkreśla, że w wystąpieniu prezesa PiS znalazło się "wiele rażących nieścisłości, mniejszych przekłamań i fałszywych tez". W dziedzinie edukacji za przykład "rażącej nieścisłości" rząd uznał wypowiedź Kaczyńskiego dotyczącą liczby zlikwidowanych szkół.

"Jarosław Kaczyński powiedział, że w latach 2008-2012 zamknięto 4685 szkół. W rzeczywistości było ich 2037. Przy okazji prezes PiS postawił fałszywą tezę, że +mamy wielki proces zwijania polskich szkół+, przekraczający potrzeby wynikające z niżu demograficznego. Tymczasem już rząd PiS był przekonany o potrzebie zmiany sieci szkół. Tylko w roku szkolnym 2006/2007, czyli za rządów PiS, liczba szkół zmniejszyła się o 653 w stosunku do poprzedniego roku. Dla porównania: od roku szkolnego 2008/2009 średnio ubywało 407 szkół rocznie" - zwraca uwagę MEN.

MEN przywołuje też zarzut Kaczyńskiego dotyczący tego, że rząd nie zrobił nic ze szkołami zawodowymi. "Przecież w 2011 roku uchwalona została reforma kształcenia zawodowego, przy poparciu wszystkich klubów parlamentarnych, bez głosów sprzeciwu ze strony posłów PiS. Po zmianach, zgodnie z oczekiwaniami pracodawców i potrzebami rynku pracy, kształcenie odbywa się w 193 zawodach" - argumentuje resort.

Resort edukacji nie zgodził się również z zarzutami prezesa PiS o tym, że pogarszają się wyniki nauczania polskich uczniów; że cyfryzacja w szkołach odniosła niepowodzenie; że w szkołach wzrasta przemoc; że rząd godzi w funkcję szkoły, która wiąże się z budowaniem tożsamości narodowej.

Za fałszywe rząd uznał też słowa prezesa PiS o tym, że rząd zmniejsza wydatki na naukę i szkolnictwo wyższe. "To kolejna nieprawda. W 2008 roku na naukę przeznaczono 4,2 mld zł, a w 2013 roku już 6,5 mld zł. W 2008 roku na szkolnictwo wyższe przekazano 10,7 mld zł, a w 2013 roku 13,6 mld zł. Rząd zagwarantował też podwyżki dla nauczycieli akademickich. W tym roku ich pensje wzrosną o 9 proc., a do 2015 roku w sumie o 30 proc." - czytamy na stronie internetowej rządu. Podano tam też, że od 2009 r. systematycznie wzrasta dotacja na pomoc materialną dla studentów i doktorantów. (PAP)

nno/ ls/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)