Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MEN: pomoc psychologiczno-pedagogiczna bliżej szkoły

0
Podziel się:

Nauczyciele będą określać, którzy uczniowie potrzebują wsparcia lub
indywidualizacji nauczania. Poradnia psychologiczno-pedagogiczna będzie pomagać w skrajnych
przypadkach - poinformował w czwartek Sejmie podsekretarz stanu w MEN, Zbigniew Włodkowski.

Nauczyciele będą określać, którzy uczniowie potrzebują wsparcia lub indywidualizacji nauczania. Poradnia psychologiczno-pedagogiczna będzie pomagać w skrajnych przypadkach - poinformował w czwartek Sejmie podsekretarz stanu w MEN, Zbigniew Włodkowski.

Odpowiadając na pytanie posłanek PO Ewy Wolak i Izabeli Katarzyny Mrzygłockiej, Włodkowski tłumaczył jak będzie funkcjonowała pomoc psychologiczno-pedagogiczna w szkołach po wejściu w życiu kilku rozporządzeń, przygotowywanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Głównym celem zmian, jak podkreślił, jest włączenie do procesu systemu pomocy psychologiczno-pedagogicznej nauczycieli, którzy najlepiej znają uczniów i najlepiej wiedzą jakie wsparcie jest im potrzebne. Chodzi o wsparcie dla różnych uczniów (niepełnosprawnych, sprawiających problemy wychowawcze, mających trudności w uczeniu się, szczególnie uzdolnionych lub kontynuujących naukę w Polsce po okresie edukacji za granicą). Dodał, że liczba dzieci potrzebujących pomocy rośnie.

"W 2008 r. poradnie psychologiczno-pedagogiczne objęły pomocą 12,4 proc. dzieci i młodzieży do 19 roku życia, natomiast w 2010 r. ten odsetek wzrósł już do 12,8. Musimy mieć też świadomość, że faktyczna liczba dzieci i młodzieży, którym pomoc psychologiczno-pedagogiczna powinna być udzielana jest jednak znacznie większa. Są to dzieci i młodzież, które nie trafiły do poradni oraz te, które ze względu na ograniczone możliwości organizacyjno-kadrowe poradni psychologiczno-pedagogicznych nie zostały w nich objęte stosowną terapią i powinny pomoc otrzymać w swoim przedszkolu lub w swojej szkole" - powiedział Włodkowski.

Jak dodał, samych uczniów z jakąś niepełnosprawnością jest w szkołach ogólnodostępnych i integracyjnych ok. 80 tys.

Żeby zapewnić wszystkim potrzebującym odpowiednie wsparcie MEN chce, aby bardziej zaangażowali się w jej udzielanie nauczyciele, w porozumieniu z rodzicami, a w razie potrzeby z pedagogami i psychologami. Nauczyciele będą określać jakiej pomocy potrzebuje uczeń, a później będą oceniać jej skuteczność. W tym celu np. nauczyciele będą prowadzić "kartę indywidualnych potrzeb ucznia". Na jej podstawie, jak mówił wiceminister edukacji, nauczyciel wychowawca "zarekomenduje przydzielenie uczniowi dodatkowych godzin czy też odpowiedniego wyposażenia".

"Nikt od nauczycieli pracujących na co dzień z uczniem nie wie, jakie przejawia on zdolności czy co sprawia mu najwięcej problemów" - podkreślił.

Włodkowski dodał, że aby pomóc nauczycielom wywiązać się z nowych obowiązków, specjaliści w dziedzinie pomocy psychologiczno-pedagogicznej przygotowują 450 "liderów zmian", którzy w październiku i listopadzie przeprowadzą szkolenia w tej dziedzinie dla ok 4,5 tys. nauczycieli. "Szkolenia mają cel edukacyjno-informacyjny. Przeszkoleni nauczyciele otrzymają materiały szkoleniowe i będą mogli nadal korzystać z konsultacji z liderami zmian. Wypracowane podczas szkoleń materiały będą również udostępnione na stronach ministerstwa edukacji. Na ten cel przeznaczamy ponad siedem milionów złotych" - powiedział.

Poinformował ponadto, że projektowane zmiany mają wejść w życie we wrześniu 2011 r. w przedszkolach i gimnazjach, a we wrześniu 2012 r. w szkołach podstawowych i ponadgimnazjalnych. (PAP)

ula/ ls/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)