*Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande omawiali w piątek podczas rozmowy telefonicznej rozwój wypadków w Egipcie; wezwali wszystkie strony konfliktu do zaprzestania stosowania przemocy - podało biuro prasowe rządu w Berlinie. *
Merkel i Hollande zgodzili się, że rozwiązanie kryzysu w Egipcie możliwe jest tylko podczas dialogu obejmującego wszystkie siły polityczne. "To zakłada poszanowanie praw człowieka i obywatela wszystkich Egipcjan" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej niemieckiego rządu.
"Panuje zgodność co do tego, że Unia Europejska i jej kraje członkowskie powinny możliwie szybko podjąć rozmowy o sytuacji w Egipcie i wypracować wspólne stanowisko" - oświadczono po rozmowie Merkel i Hollande'a. Kanclerz i prezydent powitali z zadowoleniem inicjatywę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, by niezwłocznie zwołać w Brukseli spotkanie ambasadorów. Oboje popierają też spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE w przyszłym tygodniu w Brukseli.
Merkel zaznaczyła, że rząd niemiecki wobec najnowszych wydarzeń w Egipcie podda analizie swoje stosunki z tym krajem. Uczestnicy rozmowy byli zgodni, że UE też powinna dokonać takiej analizy kontaktów z Kairem. Merkel i Hollande ustalili, że będą konsultować się w sprawach dotyczących Egiptu.
Egipskie siły bezpieczeństwa zlikwidowały w środę na polecenie rządu dwa obozowiska stronników odsuniętego na początku lipca od władzy prezydenta Mursiego. Podczas zamieszek wywołanych interwencją wojska i policji zginęło według źródeł oficjalnych 638 osób, a ok. 4 tys. zostało rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, w niektórych regionach godzinę policyjną.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ mc/