Wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy będą centralnym tematem dyskusji podczas nieformalnego szczytu UE w poniedziałek - poinformowali w czwartek w Berlinie niemiecka kanclerz Angela Merkel i premier Hiszpanii Mariano Rajoy.
Przywódcy zaproponowali też, by niewykorzystane środki z unijnych funduszy strukturalnych przeznaczyć na walkę z bezrobociem, szczególnie wśród młodzieży.
"Każdy kraj przedstawi (na szczycie) swoje propozycje w sferze wzrostu i zatrudnienia. Porównamy, gdzie mamy dobre doświadczenia, a gdzie gorsze" - powiedziała Merkel na konferencji prasowej po rozmowie z szefem hiszpańskiego rządu.
Jak podkreśliła, temat ten będzie tak samo ważny, jak wzmacniający dyscyplinę budżetową pakt fiskalny; na szczycie w poniedziałek ma nastąpić polityczne zakończenie negocjacji w sprawie paktu. "Nikt nie mówi, że same oszczędności pomogą" - dodała. Ale zastrzegła: "Solidne finanse państwa i wzrost gospodarczy nie są ze sobą sprzeczne".
Rajoy, który złożył w czwartek pierwszą oficjalną wizytę w Berlinie, powiedział, że jego rząd "stawia zarówno na reformy strukturalne, jak i na ograniczenie zadłużenia". Zapewnił, że celem pozostaje zredukowanie w tym roku deficytu budżetowego do 4,4 proc. PKB.
"Największą troską jest tworzenie nowych miejsc pracy" - powiedział premier pogrążonego w kryzysie kraju, gdzie bezrobocie sięga ok. 23 proc., a wśród osób poniżej 25. roku życia - aż 46 proc.
Zapowiedział, że w poniedziałek przedstawi przywódcom UE propozycję, aby niewykorzystane środki z unijnych funduszy strukturalnych przeznaczano na programy walki z bezrobociem. "Moglibyśmy na przykład wspierać finansowo zatrudnianie młodych ludzi albo przeznaczyć te środki na kształcenie zawodowe" - wyjaśniał Rajoy.
Merkel zapewniła, że popiera tę propozycję. "Jesteśmy elastyczni i chcemy przyjrzeć się, co może pomóc. W obecnej sytuacji ważne jest, by te środki (z funduszy strukturalnych) zostały właściwie wydane. Poprzemy wszystko, co pomoże małym i średnim firmom w tworzeniu miejsc pracy" - powiedziała.
Niemiecka kanclerz chwaliła podjęte przez hiszpańskie władze reformy mające na celu ograniczenie deficytu państwa i bezrobocia. "Patrzymy na te wysiłki z wielkim uznaniem" - powiedziała.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/