Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mężczyźni będą zbierać podpisy pod ustawą o parytetach

0
Podziel się:

W sobotę mężczyźni będą zbierać podpisy pod projektem ustawy o parytetach.
W akcję włączyli się m.in. Jacek Żakowski, Henryk Wujec, Kamil Sipowicz i Marek Przybylik. Aby
projekt ustawy, która zapewnia co najmniej 50-procentową obecność kobiet na listach wyborczych,
trafił do Sejmu, potrzebne jest 100 tys. podpisów.

W sobotę mężczyźni będą zbierać podpisy pod projektem ustawy o parytetach. W akcję włączyli się m.in. Jacek Żakowski, Henryk Wujec, Kamil Sipowicz i Marek Przybylik. Aby projekt ustawy, która zapewnia co najmniej 50-procentową obecność kobiet na listach wyborczych, trafił do Sejmu, potrzebne jest 100 tys. podpisów.

Akcja "Mężczyźni zbierają podpisy" odbędzie się w sobotę w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy, o godz. 12.30 przy punkcie informacyjnym. Weźmie w niej udział wiele znanych osób i wolontariuszy, którzy opowiedzą, dlaczego mężczyźni angażują się w akcję zbierania podpisów pod ustawą o parytetach i dlaczego niewystarczająca obecność kobiet w życiu publicznym to nie tylko ich sprawa.

Wprowadzenie parytetów na listach wyborczych to jeden z głównych postulatów Kongresu Kobiet, który odbył się w czerwcu w Warszawie. Sobotnią akcję organizuje Komitet Wykonawczy Kongresu. Podobna akcja miała miejsce dwa tygodnie temu. Podpisy pod projektem będą zbierane do 22 grudnia.

Parytet to równy (pół na pół) udział kandydatów obojga płci, np. na liście wyborczej. Jak przekonują organizatorki Kongresu, wprowadzenie parytetu jest potrzebne, ponieważ bez dodatkowych mechanizmów wspierających kobiety mają niewielkie szanse na równy udział w życiu politycznym. Podkreślają, że nie jest to mechanizm, który ma umiejscowić kobiety w parlamencie bezpośrednio, ale doprowadzić do tego, by na listach wyborczych połowę stanowiły kobiety.

Obywatelski projekt ustawy przygotowany przez organizatorki Kongresu Kobiet zmienia ordynację wyborczą - do Sejmu, Parlamentu Europejskiego oraz rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich - i zapewnia co najmniej 50-procentową obecność kobiet na listach wyborczych (nie obejmuje parytetu w wyborach do Senatu i do rad gmin do 20 tys. mieszkańców, które zakładają ordynację większościową).

Kongres Kobiet Polskich jest społeczną inicjatywą zrzeszającą osoby indywidualne, organizacje pozarządowe, przedstawicielki biznesu, polityki, świata nauki, sztuki, samorządów, związków zawodowych, związków pracodawców oraz wiele innych. Czerwcowy Kongres podsumował wkład pracy i twórczości kobiet polskich w minione dwudziestolecie oraz sformułował postulaty, których spełnienie jest niezbędne, by Polska stała się krajem, w którym kobiety cieszą nie tylko równymi prawami, ale również szansami i możliwościami we wszystkich dziedzinach życia publicznego i prywatnego. Organizatorki Kongresu liczą, że stanie się on imprezą cykliczną.(PAP)

akw/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)